poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Kup, w Kup i o Kup, czyli prośba do prof. Miodka


Szanowny Panie Profesorze,

proszę o opinię w sprawie nazwy podopolskiej wsi Kup.
Jak rozumiem, kiedyś, kiedyś, był to Kupp, potem Kup, teraz na tablicy drogowej figurują obie nazwy, stara i nowa, jak to  na terenach zamieszkanych przez mniejszości narodowe bywa, tylko - dlaczego niemiecka deklinacja zdominowała polską?
Wszak od lat ponad 60 Kup znajduje się w granicach Polski i nic nie wskazuje na to, żeby miało być inaczej...
Zatem, jeśli znajduję się w tejże wsi, to, jak rozumiem, nie w Kup, a - w Kupie?
Zatem - zakładam, że nazwa jest rodzaju męskiego - Kup, Kupu/Kupa?, Kupowi, Kup, z Kupem, o Kupie, o wołacz już mniejsza;)

Zatem, dlaczego na wszystkich tablicach informacyjnych, szyldach, ścianach widnieje nieodmienna forma - Kup?
Coś przegapiłam..?
 

Sama wieś, jak wieś, kiedyś nawet przez chwilę gminna;
kościół w niej stoi zabytkowy, a nawet dwa, drogi krajowe się krzyżują, szpital pulmonologiczno-reumatologiczny ma siedzibę,
 Plan ma ciekawy, ot, co;


i proszę, taka mała wieś, a tyle emocji...
;)

..................

Jak się okazuje, prof. Miodek zajął już stanowisko w sprawie, może niezupełnie oficjalnie, ale;
polecam lekturę, artykuł na temat dziwnych nazw miejscowości na Opolszczyźnie, podesłany przez Henryka.Zacytuję fragment dotyczący naszego "Kup":

"Macie też niedaleko Opola miejscowość Kup, o której mi kiedyś arcybiskup Alfons Nossol mówił, że się jej nie odmienia przez przypadki – wspomina prof. Jan Miodek, językoznawca. – Przekonywałem wtedy arcybiskupa, i zdanie podtrzymuję, że nie ma żadnych podstaw, by tej nazwy nie odmieniać. Pochodzi ona od czasownika "kupić”, więc powinno się mówić, że jedzie się do Kupia lub jest się w Kupiu. A jak się nazwy nie odmieni, to się tu i ówdzie różnie może kojarzyć…"

Zatem - odmieniamy i już:)

36 komentarzy:

  1. Chłe chłe, albo hłe hłe - to podobnie, jak ktoś z normalnym, polskim nazwiskiem usilnie twierdzi, że się ono nie odmienia. Tak w celu dodania (?) - hmm... w sumie nie wiem czego. Śmieszności?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem bywa odwrotnie, nazwisko w swej odmianie jest smieszne, ale i w tym, i tamtym przypadku jest rada - zmienić je, albo pogodzic się ze smiesznościa, nie sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  3. nie od dzisiaj sami mamy problemy z własnym językiem :P wychodzi na to, że każdy Polak powinien być filologiem by móc wysławiać się poprawnie - no i było tak się napinać na te deklinacje, przypadki, końcówki, przyrostki, przedrostki? teraz nie wiadomo jak to połknąć bez Kup czy z Kupą ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku mam wrażenie, że mieszkańcom wsi, Kup w swej odmianie kojarzy się jednoznacznie śmiesznie, a z powodów historyczno-politycznych zmiany nazwy nie chcą.
      Swoją drogą, nie przyszło mi do głowy, żeby kogoś tam na miejscu zapytać.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm dobre, ciekawe niezwykle! W sumie nie zazdroszcze mieszkancom, bo jakos tak glupio mowic, ze sie mieszka w Kupie! Znam taka miejscowosc Gać ale tez sa Swornegacie i ta nazwa o ile sie nie myle, odmienia sie.
    No coz... trudna sprawa z tymi dziwnymi nazwami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry przykład, Swornegacie też są z tych zabawnych nazw, a jednak są i mają się dobrze, odmieniają się i nikomu to nie przeszkadza:)

      Usuń
  6. ...w Kupie mi się kojarzy, że... w grupie...;)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skojarzenia moga byc różne, wiadomo, ale odmiana jest odmianą:)

      Usuń
  7. Może ludzie nie chcą mieszkac w Kupie, dlatego wolą mieszkać w Kup i tak się przyjęło?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale język polski ma swe reguły, prawda?

      Usuń
    2. ma oczywiście, ale też wyjątki od nich;)
      Ciekawa jestem co odpowie autorytet.

      Usuń
    3. Ale Kup nie podpada pod wyjatki, absolutnie!
      dopisałam, co autorytet mówi na temat:)

      Usuń
  8. "Nazwa "Kup" ma rodowód słowiański - Kup, Kupa (Kopa) - góra". Tak gdzieś piszą w internecie. Jest to ten Kup, odmienia się jak "zakup".

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się rondo zadrzewione, to taki rzadki widok raczej. Chociaż! W Bydgoszczy jest rondo tylko z jednym drzewem!:-))))
    Może ta nazwa dlatego się ostała w pierwotnej postaci, aby śmieszności nie czynić przy pewnych przypadkach, odmiany oczywiście! :-))))

    OdpowiedzUsuń
  10. A!A!A!
    Swornegacie pochodzą od gacenia jezior i rzek warkoczami wykonanymi z witek brzozowych. Swora - warkocz, gac - gacenie! Takam mądra, bo blisko mieszkam! :-))))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry przykład, Swornegacie, nikomu nie przeszkadza, że sie odmieniają, prawda?
      Wiadomo, każda nazwa ma swoje pochodzenia, ale nie może być tak, że pozostaje w sprzeczności z językiem, w którym istnieje, moim zdaniem.

      Usuń
  11. Co ma do powiedzenia na temat Kup,Dupiny,Zimnej Wódki,Zołdupia itp.Prof.Miodek:
    "www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100508/REGION/581351015"
    albo"Dupiny,Zimna Wódka,Zołdupie.Poznaj najciekawsze miejsca..."
    Czyli masz Ewo rację-ma się odmieniać!:)

    Nasięźrzał-nazywany też"Całuj mnie"-magiczne ziele miłości,maleńka i szczególna paproć.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za link do artykułu!
      szukałam, ale nie znalazłam nic na temat.

      Usuń
    2. "poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1609"

      Wyraz"kupala"pochodzi z indo-europejskiego"k-um-p",który znaczy grupę,zbiorowość-z niego wywodzą się takie wyrazy jak kupa,kupić(tj.gromadzić).

      Poprawnej polszczyzny można nauczyć z debat sejmowych,audycji publicystycznych z udziałem parlamentarzystów,TVP Sejm i spotkań polityków u Lisa.
      :)

      Usuń
  12. W artykule, ktory mi podsunales, prof. Miodek wywodzi nazwe Kup od 'kupic', wikipedia zas od slowa gora, kopa, a to sugeruje rozne warianty deklinacyjne.

    Poprawnej polszczyzny uczono kiedys w szkolach, teraz bywa roznie...
    I kiedys ludzie czytali literature piekna, chcieli pieknie mowic, bo slowo o nich swiadczylo.
    Dzis tez swiadczy, tylko nie kazdy zdaje sobie sprawe z tego, jak zle...
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawie też wypowiada się Jerzy Bralczyk na temat polskich nazw miejscowości i nie tylko:"http://pl-pl.facebook.com/pages/Jerzy-Bralczyk/129175267132214"
      :-)

      Usuń
  13. Witam, Zgadzam się z Tobą, aktulanie większość społeczństwa nie czyta książek, młodzież korzysta z internetu przy pisaniu wypracowań a kiedyś dzięki czytaniu literatury każdy wypracowywał i uczył się poprawnej pisowni i wymowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, i co gorsza, podejrzewam, że skutecznie ich do tego zniechęcają najpierw rodzice, nie dając przykładu, potem szkoła, nieodpowiednimi lekturami;(
      może nie wszystkich, ale 'en masse'..

      I, skoro ruszyliśmy temat - słyszysz, jakim językiem posługują się dziennikarze telewizyjni?
      że nie wspomnę o tych, co piszą na pierwszych stronach portali:(((

      Usuń
  14. Profesor Miodek zawsze ma ciekawe odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam profesora Miodka bo nie tylko jest mądry i zna nasz język to jeszcze ma ogromne poczucie humoru. a z tymi nazwami cóż... ładne nie są, może nawet śmieszne więc mieszkańcy mają z nimi trochę utrapienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez jestem admiratorką profesora;)
      A co do nazw - albo je kochamy i oswajamy (też z ich ewentualna śmiesznością) albo - zmieniamy.
      I po kłopocie;)

      Usuń
  16. No i gdzie ten profesor sie podziewa????

    OdpowiedzUsuń
  17. To tak jak ja juz za pare dni:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Też bym nie chciała mieszkać w Kupie, ale w Kupiu, a i owszem;))).

    OdpowiedzUsuń
  19. Byłam niedawno na tour de zabytki wokół Brzegu. Jedziemy... zatrzymujemy się na parkingu.Na parkingu tablica z mapą i napis "Nadleśnictwo KUP" a my z mężem chórem: To nie Ikropka pisała o kupach/kupie czy jak to odmienić? :D Mieliśmy mały napad śmiechu...

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale macie pamięć:)
    No, i miło mi:)

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)