sobota, 29 sierpnia 2020

Beskid Niski, sercu bliski



Jestem tu wreszcie znowu, w ramach letnich wojaży, jak 12 lat temu, tylko wtedy szukałam chałupek i cerkiewek, a teraz cerkiewek i cmentarzy, łemkowskich i tych z I wojny światowej. W planach było powielenie niektórych tras i dodanie nowych, a wyszło jak zwykle inaczej, w zasadzie wciąż wychodzi, więc dziś tylko kilka zdjęć, wyrywkowo i bez podpisów, ja wciąż jestem w drodze, czyli jak lubię. Niektóre miejsca Was zapewne zaskoczą, podobnie jak mnie;) - kto rozpoznaje, niech opowiada, bardzo proszę, komentarze mile widziane 🙂