niedziela, 11 sierpnia 2019

Roztocze albo skrócony urlop


Roztocze jest piękne, wiadomo. W ramach tegorocznych wojaży - już 17! - miałam na nim spędzić tydzień, niestety okoliczności sprawiły, że po trzech dniach wróciłam do domu i ledwie temat liznęłam. Tym razem miało być bardziej stacjonarnie, z jednym noclegiem w okolicy Zwierzyńca i planowanym wycieczkami dookoła. Nie było to moje pierwsze spotkanie z Zamojszczyzną, w planach więc były głównie te miejsca, których nie widziałam poprzednio, m.in Bełżec i Sochy, i te ostatnie chciałam pokazać na początek.