W reporterskim skrócie, bo noc i trzeba iść spać:
Wczoraj w Chełmie spodobała mi się starówka, mniej - ilość parkujących w niej aut.
W "Gęsiej szyi", która mieści się w piwnicy starej kamienicy i łączy z kredowymi podziemiami miasta zjadłyśmy pyszny obiad - ważna i godna odnotowania rzecz w podróży;)
W Hrubieszowie zabawiłyśmy raptem godzinkę, więc wiele powiedzieć nie mogę, kilka zdjęć będzie.
Dziś wreszcie przywitałyśmy się z panem Chrząszczem,
obeszłyśmy Szczebrzeszyn, zaglądnęłyśmy między innymi do synagogi, gdzie trwa realizacja międzynarodowego projektu "rekonstrukcja Gwoźdźca", w której udział biorą i starzy, i młodzi.
Zamość oglądnęłyśmy z poziomu ulicy i murów obronnych, zachwyciły nas widoki, budowy i remonty zachęciły do powrotu za rok, może dwa?
Upał nas powalił, szkoda, że nie mogłyśmy jak te dzieci;)
Pod wieczór pojechałyśmy do Zwierzyńca sfotografować kościółek na wodzie;
jutro wybieramy się tam jeszcze raz, po drodze do Leżajska - jeśli nie będzie padać, zrobimy sobie spacer nad Echo.
Jeden zachód słońca (wczoraj) zaliczyłyśmy.
Spokojnej nocy życzę, a i dnia - łowcy burz podobno znowu ostrzegają...
O, znowu pada...
Chełma nie znam, i to jest skandal. Hrubieszów natomiast zaskoczył mię swego czasu bardzo pozytywnie.
OdpowiedzUsuńPiękne tour de Roztocze!
Zamość piękna ! Nigdy nie byłam.
OdpowiedzUsuńŁadnie tam.
OdpowiedzUsuńJa tak jak Er - jeszcze mnie w (C)hełmie nie widzieli. Zamość to się remontuje od kiedy pamiętam - dobre dwie dekady temu też był w remoncie, i za każdym razem, jak byłem, to też. Widać taki urok ;)
OdpowiedzUsuńAha - przedostatnie zdjęcie genialne! I nocny kościółek piętro wyżej także :)
O ile z dużym dystansem spoglądam na tandeciarskie "ławeczki znanych ludzi", na których można usiąść obok (lub na kolanach) znanej postaci, wystawić dwa paluchy do obiektywu w geście 'peace' i rozdziawić debilnie mordę, to akurat w Szczebrzeszynie chrząszcz jest jak najbardziej wskazany.
OdpowiedzUsuńDo niedawna, jedynym chrząszczem w Szczebrzeszynie była "Biedronka", bo ten nowy na rynku i starszy przy źródle, to świerszcz, wykapany Filip z "Pszczółki Mai" ;)
UsuńKościółek na wodzie urzekający... zwłaszcza wieczorne podświetlenie.
OdpowiedzUsuńja pamiętam innego "chrząszcza" stojącego opodal młyna wodnego - inna sprawa że i tak był szarańczakiem tak jak i ten.
OdpowiedzUsuńpoza tym zdjęcia nocne, absolutnie ekstra.
"Wczoraj w Chełmie spodobała mi się starówka, mniej - ilość parkujących w niej aut." - o widzisz jeszcze się "nawrócisz" ;-)
W Chełmie jest jeszcze bardzo malownicza okolica fary. z kopcem i reliktami cmentarza... prawosławnych.
Fajnie jest z Tobą podróżować. Miejsca ciekawe, widoki fascynujące, a zachody romantyczne> I to bez wychodzenia z domu:) Dobrze, bo upał:)
OdpowiedzUsuńZachód słońca prześliczny! BBM
OdpowiedzUsuńzazdroszczę swobody poruszania się :)
OdpowiedzUsuńA Ty ikroopko widze szlejesz na calego;)))))
OdpowiedzUsuńpiękna fotorelacja:)
OdpowiedzUsuńFajne i ciekawe miejsca, zwłaszcza rekonstrukcja synagogi bardzo interesująca i Zamość pięknie kolorowy :-)
OdpowiedzUsuńFajne i ciekawe miejsca, zwłaszcza rekonstrukcja synagogi interesująca i Zamość pięknie kolorowy :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie ostatnie posty traktuję jako prolog. Czekam na więcej zdjęć po powrocie, gdyż tereny które fotografujesz w tej chwili, są mi prawie nie znane. Obym tylko się nie zaraził, jak to miało miejsce w ubiegłym roku z Tykocinem :)
OdpowiedzUsuńFotka pierwsza od dołu jest fantastyczna!
Pozdrawiam serdecznie!
Urokliwe miejsce, szczególnie podoba mi sie ten kościółek na wodzie nocna porą oraz zdjęcie zachodu ale wszystkie fajne :)
OdpowiedzUsuńCzyli znów wędrujesz po wschodnich rubieżach
OdpowiedzUsuńPan Ch. jest super.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci tych podróży
Cieszę się, że będę Wam mogła pokazać te wszystkie miejsca, jednym znane, innym mniej lub wcale i dziękuję za komentarze.
OdpowiedzUsuńTeraz wreszcie i ja będę mogła spokojnie pokomentować u Was, zalegle, że tak powiem;)
Jak widzę włuczęga po południowo-wschodniej Polsce była bardzo udana :-)
OdpowiedzUsuńByła;)
UsuńPiękne miejsca. Zamość kusi mnie od dawna, ale taki Szczebrzeszyn też niczego sobie.
OdpowiedzUsuńZamość jest absolutnie wart zobaczenia, Szczebrzeszyn też można;)
Usuń...piękne, odrestaurowane gustownie kamienice!!!
OdpowiedzUsuńPiękny jest cały Zamość, a będzie jeszcze piękniejszy, mam wrażenie.
UsuńPiękne zdjęcia, ale te dwa, koscołka na wodzie, to małe cuda:).
OdpowiedzUsuńPodziw i szacun dla Ciebie, ze w te upały miałaś siły na podróże i zwiedzanie.
Coś mi chodzi po głowie, ze w tamte okolice są sanatoryjne wycieczki z Buska, jeżeli pozwolą mi siły to się na nie zapiszę.
Motywacja i motywacja:)
Usuń