czwartek, 26 lipca 2012

Między Szczebrzeszynem a... Szczebrzeszynem

Upał był dziś, upał był wczoraj, właśnie dotarło do mnie, że jest już jutro i deszcz pada i właśnie przestał:(
W reporterskim skrócie, bo noc i trzeba iść spać:

Wczoraj w Chełmie spodobała mi się starówka, mniej - ilość parkujących w niej aut.


 W "Gęsiej szyi", która mieści się w piwnicy starej kamienicy i łączy z kredowymi  podziemiami miasta zjadłyśmy pyszny obiad - ważna i godna odnotowania rzecz w podróży;)


W Hrubieszowie zabawiłyśmy raptem godzinkę, więc wiele powiedzieć nie mogę, kilka zdjęć będzie.



Dziś wreszcie przywitałyśmy się z panem Chrząszczem,


obeszłyśmy Szczebrzeszyn, zaglądnęłyśmy między innymi do synagogi, gdzie trwa realizacja międzynarodowego projektu "rekonstrukcja Gwoźdźca", w której udział biorą i starzy, i młodzi.



Zamość oglądnęłyśmy z poziomu ulicy i murów obronnych, zachwyciły nas widoki, budowy i remonty zachęciły do powrotu za rok, może dwa?


 

 

Upał nas powalił, szkoda, że nie mogłyśmy jak te dzieci;)



Pod wieczór pojechałyśmy do Zwierzyńca sfotografować kościółek na wodzie;
jutro wybieramy się tam jeszcze raz, po drodze do Leżajska - jeśli nie będzie padać, zrobimy sobie spacer nad Echo.




Jeden zachód słońca (wczoraj) zaliczyłyśmy.


Spokojnej nocy życzę, a i dnia - łowcy burz podobno znowu ostrzegają...
O, znowu pada...


28 komentarzy:

  1. Chełma nie znam, i to jest skandal. Hrubieszów natomiast zaskoczył mię swego czasu bardzo pozytywnie.
    Piękne tour de Roztocze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamość piękna ! Nigdy nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tak jak Er - jeszcze mnie w (C)hełmie nie widzieli. Zamość to się remontuje od kiedy pamiętam - dobre dwie dekady temu też był w remoncie, i za każdym razem, jak byłem, to też. Widać taki urok ;)
    Aha - przedostatnie zdjęcie genialne! I nocny kościółek piętro wyżej także :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O ile z dużym dystansem spoglądam na tandeciarskie "ławeczki znanych ludzi", na których można usiąść obok (lub na kolanach) znanej postaci, wystawić dwa paluchy do obiektywu w geście 'peace' i rozdziawić debilnie mordę, to akurat w Szczebrzeszynie chrząszcz jest jak najbardziej wskazany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do niedawna, jedynym chrząszczem w Szczebrzeszynie była "Biedronka", bo ten nowy na rynku i starszy przy źródle, to świerszcz, wykapany Filip z "Pszczółki Mai" ;)

      Usuń
  5. Kościółek na wodzie urzekający... zwłaszcza wieczorne podświetlenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja pamiętam innego "chrząszcza" stojącego opodal młyna wodnego - inna sprawa że i tak był szarańczakiem tak jak i ten.

    poza tym zdjęcia nocne, absolutnie ekstra.

    "Wczoraj w Chełmie spodobała mi się starówka, mniej - ilość parkujących w niej aut." - o widzisz jeszcze się "nawrócisz" ;-)

    W Chełmie jest jeszcze bardzo malownicza okolica fary. z kopcem i reliktami cmentarza... prawosławnych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie jest z Tobą podróżować. Miejsca ciekawe, widoki fascynujące, a zachody romantyczne> I to bez wychodzenia z domu:) Dobrze, bo upał:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachód słońca prześliczny! BBM

    OdpowiedzUsuń
  9. zazdroszczę swobody poruszania się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A Ty ikroopko widze szlejesz na calego;)))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne i ciekawe miejsca, zwłaszcza rekonstrukcja synagogi bardzo interesująca i Zamość pięknie kolorowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne i ciekawe miejsca, zwłaszcza rekonstrukcja synagogi interesująca i Zamość pięknie kolorowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkie ostatnie posty traktuję jako prolog. Czekam na więcej zdjęć po powrocie, gdyż tereny które fotografujesz w tej chwili, są mi prawie nie znane. Obym tylko się nie zaraził, jak to miało miejsce w ubiegłym roku z Tykocinem :)
    Fotka pierwsza od dołu jest fantastyczna!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Urokliwe miejsce, szczególnie podoba mi sie ten kościółek na wodzie nocna porą oraz zdjęcie zachodu ale wszystkie fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czyli znów wędrujesz po wschodnich rubieżach

    OdpowiedzUsuń
  16. Pan Ch. jest super.
    Zazdroszczę ci tych podróży

    OdpowiedzUsuń
  17. Cieszę się, że będę Wam mogła pokazać te wszystkie miejsca, jednym znane, innym mniej lub wcale i dziękuję za komentarze.
    Teraz wreszcie i ja będę mogła spokojnie pokomentować u Was, zalegle, że tak powiem;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak widzę włuczęga po południowo-wschodniej Polsce była bardzo udana :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne miejsca. Zamość kusi mnie od dawna, ale taki Szczebrzeszyn też niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamość jest absolutnie wart zobaczenia, Szczebrzeszyn też można;)

      Usuń
  20. ...piękne, odrestaurowane gustownie kamienice!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny jest cały Zamość, a będzie jeszcze piękniejszy, mam wrażenie.

      Usuń
  21. Piękne zdjęcia, ale te dwa, koscołka na wodzie, to małe cuda:).
    Podziw i szacun dla Ciebie, ze w te upały miałaś siły na podróże i zwiedzanie.
    Coś mi chodzi po głowie, ze w tamte okolice są sanatoryjne wycieczki z Buska, jeżeli pozwolą mi siły to się na nie zapiszę.

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)