Wczoraj zrobiliśmy 20 km z Jakuszyc do Chatki Górzystów i z powrotem - zdjęcia mam, ale nie będę pokazywać przecież znowu mgły...?
Zmęczeni nieco, jednak, marszem po mokrym śniegu, postanowiliśmy dzisiaj pokręcić się po Szklarskiej Porębie, zaledwie 8,5 km...
Wybraliśmy się do Białej Doliny;
to jedna z piękniejszych części miasteczka, położona po izerskiej stronie, z luźną zabudową, starą w większości, w 'pięknych okolicznościach przyrody', może nie do końca oczywistych o tej porze roku.
Zastanawiałam się, jak ją pokazać, żeby nie było smutno i brudno, ciekawie, a przynajmniej inaczej i wybrałam - rybie oko.
Jakby co - moja wina;)
Zostawiamy za sobą ulicę Sikorskiego, którą prowadzi droga krajowa nr 3 w kierunku Jakuszyc i granicy, mijamy Krucze Skały.
osiedle Huty i pozostałości huty szkła,
mijamy pierwsze wille,
tory, po których od dwóch lat jeździ po wieloletniej przerwie
Kolej Izerska
Kolej Izerska
i przez las kierujemy się do... Chatki Robaczka.
Ciekawe miejsce, ciekawy właściciel, polecam, ale tylko prawdziwym turystom;)
Mijamy kapliczkę,
idziemy dalej, ulicami Armii Ludowej i Czerwonej, Wolności, Demokratów - ciekawie to się plecie, prawda?
Wille są piękne, jedne nieco zniszczone, inne odnowione,
zdarzają się takie - nie wiadomo, czy budowa zawieszona na zimę, czy odłożona na czas nieokreślony?
co tam, skupmy się na podziwianiu;)
Czasem 'smaczek' się zdarzy, a nawet dwa;)
a czasem wprost przeciwnie;(
Wracamy do centrum, piękne miesza się z niepięknym...
Mijamy miejsce znane każdemu, kto choć raz tędy przejeżdżał...?
z Jedności Narodowej skręcamy w 1 Maja, mijamy Skwerek Radiowej Trójki,
przechodzimy znów nad Kamienną,
czas coś zjeść.
Kiedy wychodzimy z knajpki, jest już ciemno...
Ktoś wie, jak się zaklina pogodę..?
Oj wróciłabym. W tej samej knajpce się stołowałam, gdzieś dalej w kiosku kupowałam czeskie piwko. Zakręt śmierci? oczywiście że widziałam. Fajna ta górska zabudowa. Szkoda że pomieszana już z nowoczesnymi hotelami, pensjonatami, zupełnie nie pasującymi do krajobrazu górzystych terenów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBylismy w obu knajpkach, nawet w trzech ze zdjęć, najbardziej nam smakuje w karczmie karkonoskiej;)
UsuńRybie oko doskonale pasuje do tej mokrej pogody ;-) Też bardzo lubię Białą Dolinę. Mam nadzieję, że te piękne domy doczekają się należnego im remontu.
OdpowiedzUsuńNa zaklinaniu pogody się nie znam, ale już dzisiaj ma wyjrzeć słońce, również w Szklarskiej. Tak mówią prognozy ;-)
Coś mi się ta prognoza tu nie sprawdza, ale może nie powinnam narzekać, bo to pierwszy raz, kiedy pogoda w Izerskich jest deszczowa, wczasie naszego pobytu?
UsuńTo nie narzekam;)
domy urzekające. jednak trochę szkoda, że się wybrzuszają ;-)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza "sz25" - niesamowity!
Ale one się wybrzuszają wręcz za mało, słabe to rybie oko, nie sądzisz?
Usuńmoim numerem jeden byłoby kilka, wstrzymuję się od głosu, ale sz25 zmieściłby się na liście na pewno;)
...bardzo lubię posługiwać się rybim okiem, nie muszę się martwić o to, by budynki trzymały pion:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!:)
Prawda? to znakomite rozwiązanie, pod warunkiem, że lubimy... brzuszki;)
UsuńNo widze, ze JEDNAK takze pojechalas do Parya;)
OdpowiedzUsuńPrawie;)
Usuńwitam.
OdpowiedzUsuńZ tym "rybim" - ciekawie :-)
Życzę lepszej pogody, a prognozy mówią, że będzie...
Pozdrawiam serdecznie...
P.S. Fajna ta Chatka Robaczka :-)
Pogoda się udała, dziękuję.
UsuńW chatce bylismy dziś ponownie, kapusniak smaczny dają;)
urocze fotki. a i pogoda wyglada na nich calkiem zachecajaco ... ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie - pogoda urocza, fotki zachęcające:)))
UsuńYyy, a jak się mówi na mieszkańców Szklarskiej? Szklarszczanie?
OdpowiedzUsuńPorębianie?
Usuń:)
"Rozkoszny staw" widziany "rybim okiem" ;)
OdpowiedzUsuńBar nad Sekwaną... :))
I fajnie, że w każdej pogodzie i w każdym miejscu potrafisz znaleźć coś ciekawego.
Te drewniane domy, wille, piękne...
Prawie Paryż, prawda?
Usuń;)