Z tamtej strony Nysy jest - ładnie.
Też czysto, schludnie, wszystko odnowione, zorganizowane, porządek musi być.
Niemcy to w końcu, rzeką tylko od Polski oddzielone, zawsze to 'ich' było, nie ma się co dziwić...
Zdjęć w ciągu trzygodzinnego spaceru po Goerlitz zrobiłam ohohoho i jeszcze, żałowałam tylko, że pogoda pierwszomajowa nie dopisała, więc takie sobie są;
na wszystkie zapraszam do albumu, tu - smaczki:)
........
"Liebe = wichtiger als Deutschland" - miłość ważniejsza niż Niemcy - napis na murze Nikolaizwinger
...bo tam za zachodnią granicą tak jest, a hasło "Ordnung muss sein" wciąż aktualne jest:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Jak widać, ma to swoje dobre strony:)
UsuńDużo świetnych zdjęć. I udane polowanie na akcenty polskie. Gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńDobrze, że dbają, a my powinniśmy się od nich uczyć takich zachowań. Interesująca wycieczka. Goerlitz dwukrotnieodwiedziłem ale tylko przejazdem wracając z Monachium. Żałuję, że nie znalazłem czasu, by połazić i podpatrzeć.
OdpowiedzUsuńŻałuj i jedź;)
UsuńJa się wybierałam od, przynajmniej, pięciu lat...
Tak tam schludnie i czysto, niestety w nim nie byłam. Zdjęcia świetne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzy jakiejś okazji warto...;)
Usuńzawsze mnie dziwi, dlaczego TAM jest schludnie, czysto i zamożnie (nawet jeśli to Ost), a zaraz za granicą zaczyna się Azja. niby coraz u nas lepiej, ale wciąż dużo do zrobienia. bo i ubogie miejsce może być porządnie utrzymane... a nie jest. ale potem patrzę na własną zagrodę, gdzie wala się od lat góra papierzysk i nieuprzątniętych rupieci i zaczynam rozumieć ten fatalizm. Słowiańszczyzna...
OdpowiedzUsuń;-)
Mam wrażenie, jakbyś przeczytał mój pierwszy wpis, który ostatecznie zastąpiłam obecnym...?
Usuń:)
?! :-)
UsuńRzeczywiście porządek jest. Ładne ujęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak jest!
Usuń:)
Widać, że dbają o swoją okolice i wszędzie jest ładnie i czysto. Miło taką okolicę zwiedzać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło, miło, aż się wracać na naszą stronę nie chciało...
Usuńdla porownaniatrzeba bylo zrobic po stronie polskiej :), no niemcy maja to we krwi :)czasami jest to denerwujace
OdpowiedzUsuńW tym sek, że miało byc na odwrót, czyli Goerlitz miało być przy okazji, a jak weszlismy, to wsiąkliśmy:)
UsuńZdjęć kilka Zgorzelca mam, dam.
Nawiasem - dawno nie byłam, ze 30 lat, ale przypomniał mi się Weimar, który kiedys mnie zachwycił i który muszę koniecznie jeszcze zobaczyc, tylko szukam argumentów, które by pana męża skłoniły...
;)
Ślicznie tam, naprawdę. Z przyjemnością obejrzałam cały album.
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńJeżeli będziesz mieć szansę wrócić do Goerlitz to polecam replikę jerozolimskiego Grobu Pańskiego.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tam wrócę!
Usuńniby tak blisko a juz inaczej :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiby to samo miasto, a;
Usuń:)
Prawie jak u nas, tylko inaczej :)
OdpowiedzUsuńP.S.
Widzę, że i do Ciebie zawitał "enterowy" gość. Dzieci mają zabawę.
Zaraz go wyprosimy, trudno:)
UsuńSporo czasu i ja dbałem u nich o ten"niemiecki porządek",tylko bliżej Renu:))
OdpowiedzUsuńMamy swój wkład...;)
UsuńLadnie tam, pieknie i ciekawie pokazalas :)
OdpowiedzUsuńBo tez tam jest pięknie i ciekawie;)
UsuńByłem w Gerlitzu dwa razy - pierwszy milion lat temu, za głębokiego PRLu, a drugi też dawno, ze dwie dekady będzie. Oba wyjazdy raczej przygnębiające, choć za pierwszym razem to jeszcze DDR w najlepsze, z Honeckerem, trabantami, itepe. Ale i za drugim razem, już za Kanclera Kapuścińskiego, całe kwartały wyludnionych i zniszczonych kamienic. Tylko centrum było zawsze czyste i ładne. Ale widzę, że baaardzo się zmieniło. I dobrze!
OdpowiedzUsuńByłam za NRD kilka razy w innych regionach, ale wtedy niespecjalnie interesowałam sie urodą zabudowy, choć pamietam, jakie zrobił na mnie wrażenie Weimar, z przepięknie zachowanymi starymi kamieniczkami.
UsuńCiekawy artykuł na temat zgorzeleckiego sąsiedztwa znalazłam:
http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-goerlitz-najladniejsze-polskie-miasto,nId,851632
Bardzo ciekawe zdjecia.
OdpowiedzUsuńNocujemy tam czesto w drodze do Polski. Hotele rowniez sa naprawde przyzwoite i czyste.Jedzenie, jak to w Niemczech, duzo i malo wyrafinowanie, ale pojechac warto:)
Bede tam najprawdopodobniej znowu pod koniec roku i byc moze Cie tam ikroopko wypatrze;)
Pod koniec roku?
Usuńjuż notuję;)
No to do zobaczenia:))))
Usuńpiękne, bardzo klimatyczne, urocze miejsce:)
OdpowiedzUsuńSuper udany wpis. Gratulacje. szkoda,ze ja tak daleko mieszkam od granicy. ;)
OdpowiedzUsuńPodbarwiam. ;)
ich möchte nach Görlitz fahren und alle deine Fotos mit dem Abstand von 3 Jahren noch einmal fotografieren.
OdpowiedzUsuńegbert