wtorek, 29 maja 2018

noga w bucie, czyli czytam, oglądam i słucham (głównie Nosowską i... Korteza:)

Skłamałabym mówiąc, że się nudzę, czy jakoś specjalnie cierpię;
owszem, dni spędzam głównie w pozycji horyzontalnej, ale przecież jeść co mam (pan mąż dba), nie narobię się (owszem, gotuję co nieco, ale przecież nie sprzątam, nie dźwigam, a leżeć cały czas się po prostu nie da), a naczytam się, naoglądam, nasłucham, że hej i ho, czyli za wszystkie czasy. Nadrabiam zaległości, wracam do starych i ulubionych, a nieco zapomnianych tytułów, sięgam po nowe, te literackie i te muzyczne.
 


Kasi Nosowskiej słucham w ramach czytania, jakkolwiek idiotycznie by to nie brzmiało;)
Lubię ją, od kiedy pamiętam, czyli od lat dziewięćdziesiątych, a teraz z ogromną przyjemnością słucham jej audiobooka  "A ja żem jej powiedziała", bo Kasia pióro ma lekkie, obserwacje trafne, a puenty dowcipne, że nie wspomnę o zgodności poglądów, jej i moich;)
...
Filmy zaliczam jeden po drugim, te pojedyncze i serialowe, w tv i aplikacjach przeróżnych;
 ostatnio AleKino nadaje mini seriale, które sobie nagrywam i oglądam ciurkiem.
...

Korteza odkryłam, i Nocnych Kochanków, ale z naciskiem, jednak, na tego pierwszego.
 Zazwyczaj słucham muzyki w samochodzie (nie licząc sesji z panem mężem, który miłośnikiem  winyli jest), a wtedy na ogół czegoś mocniejszego, choć ostatnio chyba złagodniałam i jeżdżę przy Kaleo i dobrze mi z tym:)
A Korteza słuchając,  przenoszę się w czasie i, nie bójmy się tego słowa, wzruszam, 
trudno;)
... 

A rok temu o tej porze włóczyłam się po Krakowie,
no cóż, mam zdjęcia...;)

20 komentarzy:

  1. I Kasia Nosowska i Kortez są SUPER i opiekę masz dobrą i książki wspaniałe i filmy dobre - więc dajesz radę przetrzymać tę swoją niedyspozycję.
    Czas szybko leci, więc niedługo znowu gdzieś pojedziesz...
    Czego Ci oczywiście serdecznie życzę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Stokrotko, mam nadzieję, dziękuję bardzo za dobre słowo:)

      Usuń
  2. Milego lezakowania zycze:)))))
    Tutaj STRASZNE upaly wiec pozostanie w domku jest calkiem dobrym pomyslem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas 30 stopni, na termometrze w sloncu bylo juz 50!

      Usuń
    2. Straszne!
      Ale dzisiaj od wczesnego ranka pada sobie deszczyk. Uffff.... .

      Usuń
    3. U nas burze dookola, podobno Gorzow zalalo, ale Wroclawia nie:)

      Usuń
  3. Wyraźnie mnie zachęciłaś i do Nosowskiej i do Korteza.:)) Zdrówka!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz, jakie wrażenia:)

      Usuń
    2. Dobrze się słucha! I niespodzianka, bo Nosowską zawsze łączyłam wyłącznie z muzyką... ;)

      Usuń
    3. Jak to mówią - dobrze rozmawiać:)

      Usuń
  4. Nosowską lubię, Korteza nie znam, wiec poslucham tego, co polecasz...
    no i zdrowiej, bo szkoda lata...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczezliwie, omijaja mnie teraz te upaly, w domu chlodniej:)

      Usuń
  5. rychlego powrotu do pelni zdrowia zycze ( I mam nadzieje, ze jestes prawonozna ?) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawonozna, praworeczna, nie niem, czy praworzadna, bo teraz naleze do tego gorszego sortu... ;)

      Usuń
  6. Niestety, nawet jakbym złamał wszystko, to wolę słuchać wielu innych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, ja tez slucham inne rzeczy, ale czasem zapuszczam sie w rejony nieznane (Kortez) albo znane, ale z innej strony (Kasia), zgodnie z zasada 'szukajcie a znajdziecie', albo jakąś inna, mądrą, np. kto szuka, nie błądzi, itp:)

      Usuń
  7. ojej, niech się szybko zrasta w tym bucie! pamiętam jak mnie nudziło wszystko co lubię tylko dlatego, że nie mogłam się sprawnie poruszać rok temu... To jeszcze załaduj sobie na poprawę humoru Adelajdę Łydki Grubasa i Klocki Kabanosa tylko nie skacz po tapczanie!!! ;-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. But juz zdjety, ale noga jeszcze nie calkiem sprawna, wiec skakac nie moge, ale poslucham chetnie, dzieki:)

      Usuń
  8. Znam ten ból. Powrotu do pełnej sprawności zanim dni będą coraz krótsze...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzieki:) to rzeczywiscie trwa dluzej niz sie spodziewalam.

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)