A przedwczoraj, w Górach Sowich, a dokładniej między Bielawą a Polanką Bielawską a Bielawą było tak:
Podobno bliżej Karkonoszy słońce było cały dzień, ale co tam, mgły też mają swój urok, no, może niekoniecznie, kiedy grzęźnie się w błocie, schodząc na azymut, kiedy się trafia niespodziewanie na drogę, której jeszcze chwilę nie będzie na mapie, ale co to jest dla nas, traperów..
.....
Bonus dla Lavinki - jeśli Ci się spodoba, to bierz:)
Mało brakowało,abyśmy się spotkali.Często przemierzam tamte okolice.Zwróciłaś może uwagę na to ile mrowisk znajduje się wokół Bielawskiej Polany?Kilkadziesiąt-a były cztery.Latem nie spoczniesz tam,tyle tego tam wędruje na skróty przez nogawki:)
OdpowiedzUsuńJa wczoraj wędrowałem w kierunku Kamionek i Lasocina.Wpadnij kiedyś do Kamionek na "Ścieżkę Sentymentalną":)To jest na końcu Kamionek nad restauracją"Czarny Rycerz".Piękne miejsce,wczoraj też tam zajrzałem.Są tam przepiękne skały(Czarny Rycerz)kopalnia"Wilhelm"(dwie sztolnie)wodospad,nad nim mostek.Rzeczka wypływa z głębokiego wąwozu,warto tam się zapuścić.Trasa krótka,ładnie oznakowana,zaraz przy szosie.Niedaleko jest też kopalnia"Augusta"i "Smocza Jama"i jeszcze kilka kopalni srebra."Kto pyta nie błądzi":)
Pozdrawiam!
No popatrz;)
UsuńA miejsce kojarzę, musze sprawdzic na mapie:)
Z Bielawskiej Polany miałaś blisko na fajny punkt widokowy na Żmiju.A może już byłaś i znasz to miejsce.Teraz Kotlinę Kłodzką przykrywają/ły mgły,można zrobić piękne fotki,a ty to potrafisz.
UsuńI jeszcze Wersal w Pieszycach:)
Dzięki:)
UsuńTak w ogóle, to wybieralismy sie na ... Stożek:)
Ale wyjechalismy za późno, przez Wałbrzych sie długo jedzie, więc pomyslelilismy o Kalenicy, ale te mgły mnie trochę zniechęciły, może to był błąd?
bo widok z Kalenicy nie ma sobie równych.
Niedaleko"Czarnego Rycerza"(500m),w pobliżu nieistniejącej leśniczówki na potężnej skale znajduje się to:"http.ddz.doba.pl/?s=subsite&id=36352&mod=5"
UsuńA tutaj znajdziesz wiele ciekawostek,klikaj na zdjęcia:"www.pieszyce.pl//s=subsite&id=118"
Na Stożek,to przez Świdnicę,Zagórze Śl.i w Głuszycy za CPN-em w prawo na Grzmiącą.
A w G.Sowie przez Łagiewniki,Dzierżoniów.Tylko nie wiem czy droga z Łagiewnik do Dzierżoniowa jest już przejezdna-można koła pogubić.
Deep Purple&Jeff Healey -św.pam.
"www.youtube.com/watch?v=NOIWP_VoOOc"
:)
Do Sokołowska jeździmy zawsze przez Wałbrzych, w kilometrach to nie jest dużo, czasowo - okropnie;ta druga trasa chyba jechalismy, musze podpytac męża.
UsuńPrzez Łagiewniki teraz wracaliśmy, częściowo juz po remoncie, ale jechało sie powoli.
Ta droga zawsze była paskudna, co nową nawierzchnie połozyli, zaraz były dziury, miejmy nadzieję, że teraz będzie na dłużej.
A tego cmentarzyka nie kojarze, dzieki za link.
Usuńten drugi link nie działa! - Pieszyce
Poprawka!"www.pieszyce.pl/?s=subsite&id=118"
UsuńZbliżają się wybory więc może mały test się przyda?:)
"www.politicalcompass.org/test"
Mój wynik-marny lewicowiec:)
no to kurde pięknie było. dobrze blisko gór mieszkać.
OdpowiedzUsuńPieknie, tylko ta bliskość względna, bo w kilometrach niedaleko, ale w czasie - czasem dalej niz do Krakowa, zwłaszcza, jak przez Wałbrzych jechac..
UsuńFajnie tak ruszyć przed siebie, a jeszcze trafić na wspaniałe widoki, ach marzenia. A ja tu uziemiona jestem, bez samochodu, wczoraj się tylko do kina wybrałam.
OdpowiedzUsuńA na czym byłaś?
Usuńbo ja zamierzam męża na Smarzowskiego wyciagnąć, tylko odczekam, aż się te tłumy przewalą.
Dobrze się spisuje ten C. :)
OdpowiedzUsuńKopałam kiedyś taką koparką! Zdjęcia piękne. Rejon tez cudny, ale udało się zrobić coś naprawdę fajnego. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńTo Ty kobieta pracująca jestes, co się żadnej pracy nie boi?
UsuńJak chcesz więcej takich cudeniek zobaczyc, to polecam blog Lavinki - jestem sobie żółtą koparką:)
http://zolta-koparka.blogspot.com/
fajna kolorystyka pierwszego zdjęcia :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńKoparka! Choć w takim krajobrazie koparka nie wróży nic dobrego. Te zywkki w górach robią wiele krzywdy krajobrazowi :/
OdpowiedzUsuńDrogę jakąs robią, pewnie do zwózki drewna.
UsuńKoparka jest dla Ciebie;)
Pięknie uchwyciłaś tą "jesień|" w górach :-) Ja ciągle czekam na prawdziwa zimę... Pierwsza fota najlepsza, gratuluję.
OdpowiedzUsuńDzięki;)
UsuńNa zimę to my jeszcze poczekamy, pewnie przyjdzie blizej wiosny, niestety, choc dzisiaj cos białego leciało z nieba...
To pierwsze zdjęcie jak jakiś pejzaż namalowany ręką mistrza. Nie mogłem oderwać oczu.
OdpowiedzUsuńCieszy:)
UsuńMnie tez sie podobało, mam na mysli na zywo:)
Prawda, dobrze blisko gór mieszkać. Chociaż koparek w takich pięknych okolicznościach przyrody nie chciałbym spotykać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, żeby jeszcze blisko znaczyło krótko, to by było szczęście!
UsuńPodoba mi się taki spacer, fajne tereny, mam dość betonu wokół siebie, tęsknie do przestrzeni, nawet niechbym grzęzła w błocie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Wyobrażam sobie;
Usuńjak wrócisz, to będziesz miała az nadto:)
No to ładnie było a jeszcze ładniej by było, gdyby tych maszyn nie było :)
OdpowiedzUsuńTaki rym mi się napisał. Fajne miejsce na wycieczkę, można odetchnąć świeżym powietrzem i odstresować się po tygodniu pracy.
Pozdrawiam.
Tak, Sowie, to obok Rudaw Janowickich i okolic Sokołowska, miejsce, do którego jeździmy złapac oddech:)
Usuńnieśmiało ale zima daje znać o sobie..., pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd wczoraj we Wrocławiu już całkiem śmiało, mróz złapał, zaczęło się odsnieżanie samochodu:(
Usuńuroki zimy:)
Pierwsze zdjęcie ma fajne światło i kolory... a co do maszyn - okolice Andrzejówki jak dla mnie już są zbyt "uprzemysłowione", a tu widzę cywilizacja bierze się za kolejny obszar? :(
OdpowiedzUsuńNajwyraźniej, a nie jest to cos, co wrocławskie krasnale najbardziej lubią:(
UsuńCóż...
Widoki, jak zwykle, małmazja dla oczu! Tylko ta mgła by mnie zniechęciła. Moze dlatego, że prawie przez dwa miesiące mi towarzyszyła! Brrr!
OdpowiedzUsuńFusilko, a ja mgłę lubię, no może z wyjatkiem takiej, jaka bywa nad morzem, kiedy nie wiadomo gdzie sie jest, a zdarzyło mi się!
UsuńPierwsze zdjęcie przecudne- jak obraz! Powiększyć, na ścianę i godzinami się wpatrywać! BBM
OdpowiedzUsuńDzieki, tez mi sie ten widok spodobał:)
Usuńtajemnicze Góry Sowie .... dawno tam nie zaglądałam i znowu mnie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że będę miała o czym u Ciebie czytać :)
A zapraszam, zapraszam:)
UsuńZarąbiste pierwsze zdjęcie. Jak ja Ci zazdroszczę bliskości gór. Dla mnie to cała wyprawa.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, daleko nie jest, ale dla mnie mogłoby być jeszcze bliżej, lubię pospać...;)
UsuńIlością śniegu to nam nie zaimponujecie. Jakieś nędznie to białe wygląda. I mrozem też nie:)
OdpowiedzUsuńNie, śniegu u nas maleńko, zimno tylko i ślisko:(
OdpowiedzUsuńCholernie ładnie było - choć widzę że i tu drzewiarze drogi na młakę ugnietli.
OdpowiedzUsuń... ale za krótko:)
UsuńTo są maszyny firmy remontującej drogi leśne.Robią to solidnie.Zarzuca im się nawet,że robią autostrady w lasach.Ale to się niestety skończy,bo LP będą musiały"zatkać"dziurę budżetową.
Usuń:)
Te zdjecia z mgłą mnie zauroczyły, fantastyczne widoki.
OdpowiedzUsuńGdyby okolice jeszcze troche pobielił śnieg, a koparka dostała w prezencie od zimy śniegową czapę, to widoki zyskałyby na uroku;).
.. i jeszcze nie było błota, po którym butów domyć nie mogę;(
UsuńWracam i widzę, że piękne zimowe wędrówki znowu uprawiasz. Zima taka podrabiana, ale Twoje zdjęcia jak zwykle piękne.
OdpowiedzUsuńMiło Cię zobaczyć znowu:)
OdpowiedzUsuńE, zimy to Wy tam nie macie... A na wschodzie śnieg i minus kilkanaście :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapowiadają już od jutra;)
UsuńZnowu nadrabiam zaległości (chyba nigdy nie będę na bieżąco :-) )
OdpowiedzUsuńW tej chwili mogę powiedzieć (prawie połowa marca), że na Dolnym Śląsku to zimy nie było w tym sezonie. :-(
Nie bardzo się smucę z tego powodu, aczkolwiek zima swój urok ma (przede wszystkim w górach). I może trochę szkoda...
Pzdr.
P.s> Zdjęcia? -> jak zawsze piękne :-)
A mnie jednak żal, lubię zimę i czuję niedosyt.
OdpowiedzUsuń