... że czasem warto zjechać z głównej drogi, każdy wie, ale skąd wiedzieć, że warto w tym miejscu i o tej godzinie?
Mnie się udało, bo znajomy, który na co dzień mieszka we Wrocławiu, a pochodzi z Makowa Podhalańskiego, był akurat w rodzinnych stronach i zaciągnął mnie 'na górkę', czyli w miejsce, z którego widać jak na dłoni cały Maków i okolicę.Przeżycie ekstremalne nie tylko z powodu widoków, ale i drogi - wąskiej, 'jednoosobowej', że się wyrażę, szczęśliwie, nic nie jechało z naprzeciwka:)
Nowy most, niejeden na tej trasie.
Skawa leniwie płynie..
Zobaczyć, jak nadciąga zachód słońca - przyjemność trudna do opisania..
widziane z osiedla Jurki
Dla takich widoków warto się spocić:-)
OdpowiedzUsuńDokładnie. :)
Usuń.. nawet za kierownicą;)
OdpowiedzUsuńŚliczna panorama. Zazdroszczę tych doznań. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Ładnie uchwyciłaś igrające światło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, cudowne tereny. Tam poznałem żonę.
OdpowiedzUsuńWyjedź sobie z Piwnicznej pod Obidzę (Sucha dolina) Albo zjedź drogą "stu zakrętów" w Górach stołowych. No i przejazd ze Słowacji do nas przez Rohacze w zimie. A zdjęcia jak zwykle piękne.
OdpowiedzUsuńDrogi na Dolnym Śląsku znam dość dobrze, z Piwnicznej tez jechałam, ale jako pasażer;
OdpowiedzUsuńtu raczej chodzi o punkty widokowe, nieznane człowiekowi 'nie stąd'.
Widoki zapierające dech w piersiach!
OdpowiedzUsuńWspaniałe widoki.A czy już jechałaś przez takie wioski na Ziemi Wałbrzyskiej:Niedźwiedzica,Michałkowa,Glinno?Wszystkie znajdują się w okolicy Zagórza Śl.Michałkowa i Glinno są już prawie całe"wykupione przez Obcych".
OdpowiedzUsuńJest to trasa mało uczęszczana,nie wiem w jakim stanie są drogi po kilku rajdach samochodowych.Ale warto tam zajrzeć choćby dla samych widoków i pięknej,cichej,nieco zapomnianej bajkowej okolicy:)
Jechałam, pewnie, że jechałam:)
UsuńNawet marzyło mi sie, żeby mieć tam coś własnego, ale tzw. rzeczywistośc skrzeczy, więc sam rozumiesz...;(
Pięknie, dla takich widoków warto zboczyć z głównej drogi a nawet zabłądzić ;-)
OdpowiedzUsuńIkroopko, po prostu przepiękne widoki, co tam trudna i kręta droga pod górę, kiedy w nagrodę widzi się taki pejzaż.
OdpowiedzUsuńNo i znowu gapię sie już godzinę na zdjęcia ze stadium zachodu słońca.
Te pomarańczowo-rude poblaski - chapeau bas.
Fantastyczne widoki! W górach nie bywam, więc u Ciebie podziwiam :)
OdpowiedzUsuńCudowne widoki, zapierają dech:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne widoki, dobrze jest mieć takich znajomych co wyciągną z domu i przy okazji można wspaniale spędzić dzień w dobrym towarzystwie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dla takich chwil warto się wspiąć na wzniesienie. Ładnie oddałaś magiczną chwilę zachodu słońca. Poczułem tę cisze i spokój tej chwili.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też lubię takie meandrujące przed mostem drogi. Albo rzeki. Ładnie!
OdpowiedzUsuńWspaniały ten zachód słońca, znajomy dobrze zrobił ze Cię tam zaciągnął, a Ty że się z nami tym dzielisz. Pozdrawiam i życzę udanego sezonu wycieczkowego!
OdpowiedzUsuńno górki jak górki... jak zwykle cudowne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne widoki z okolic Makowa. Teraz już wiem dlaczego jednemu z moich blogowych kolegów "Orpheo", pochodzącemu właśnie z Makowa, wychodzą tak piękne zdjęcia tych okolic. Twoje też są , godne podziwu, byłaś Ewo w określonym miejscu w odpowiednim momencie - ładne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajne widoki, lubie takie przestrzenie. U mnie dzisiaj też widok aż za horyzont ;)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i kolory, można się zasiedzieć w jednym miejscu patrząc na te cuda:)
OdpowiedzUsuńmiodzio.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki! Uwielbiam góry a tak dawno już w nich nie byłam...:(( BBM
OdpowiedzUsuńPiękna konstrukcja. I bardzo dobrze wpisuje się w krajobraz. Z tymi bocznymi drogami zawsze tak jest. Ostatnio na każdej wycieczce wiercę dziurę w brzuchu Tomiemu, żebyśmy pojechali ciutkę inaczej niż zwykle i w kółko odkrywamy nowe "skarby", niby niedaleko od domu, a jakoś nam umykały :)
OdpowiedzUsuńPieknie, sielsko i anielsko.
OdpowiedzUsuńSami czesto zjezdzamy z glownych tras w "nieznane". Gdybym jeszcze potrafila robic takie zdjecia jak TY..... .
Pięknie zarówno z góry jak i na dole! Zdjęcia magiczne!
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego nie mamy GPSa a w Pieniny w zeszłym roku pojechaliśmy z mapą z 1973 r. :))) Boczne drogi są takie malownicze! Warto czasem zjechać z głównych albo trochę pobłądzić :D
OdpowiedzUsuńWidoki rewelacyjne, a to ostatnie jak z albumu :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, piękne zdjęcia. Ikroopko, chyba się nie pogniewasz, jeśli Ci powiem, że to ostatnie zdjęcie z zachodem słońca w odcieniu niebieskim ustawiłam u siebie jako tapetę, chcę trochę dłużej na nie popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńAleż przeciwnie, cieszę się bardzo;)
OdpowiedzUsuńmogę Ci przesłać w oryginalnym rozmiarze, jakość będzie lepsza.
Ikroopko, dziękuję, chyba nie ma takiej potrzeby. Zdjęcie jest bardzo nastrojowe i to mi się przede wszystkim w nim podoba:)
Usuńdobrze ze sie dalas " zaciagnac" bo warto bylo ;)
OdpowiedzUsuńprawda, boczne drogi pełne są skarbów ;)
OdpowiedzUsuńPrawda i tylko prawda:)
OdpowiedzUsuń