Tak wczoraj wyglądał wrocławski Park Szczytnicki w godzinach południowych;
dziś było buro i zimno, za miastem mgły "że oko wykol", a teraz mróz idzie - jak to w październiku...
;)
czyli subiektywny przewodnik - po całej Polsce latem, po Dolnym Śląsku i Sudetach przez cały rok, a czasem po czeskiej stronie.. zawsze Hondą;)
Ale mimo wszystko jeszcze kolorowo:-)
OdpowiedzUsuńPo południu bylismy w Trzebnicy, 20 km od Wrocławia - tam śniegu nieco więcej, czuć zimę.
UsuńTak mało śniegu? U nas niemal zaspy ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam w telewizji;)
Usuńno cóż moje krzaczki juz się wyginają - niepowiązane :| lubię takie przejścia z kolorów w biel :) pozdrawiam z niezaskoczonego Podhala :)))
OdpowiedzUsuńWidziałam, widziałam, w tiwi;)
UsuńPięknie w tym parku!!Barwy jesieni zmieszane z bielą świeżego śniegu.Śnieg daje złudzenie jakby zakwitło tysiące stokrotek i przebiśniegów.U mnie w Sowich jak sypnęło,jak zawiało to 30cm przez noc.A jabłuszka jeszcze nie oberwane,kwiaty kwitną,nawet bocian dwa dni temu jeszcze krążył mi nad głową.Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńBocian? dobrze przeczytałam???
UsuńU nas wczoraj podobnie było! Nawet bałwany ulepiliśmy :)
OdpowiedzUsuńTakie połączenie kolorów zachwyca!:)
Bałwan w październiku to jest to!
Usuńpozazdrościłam;)
Wciąż jednak królują barwy jesieni. Ładnie w tym parku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
U nas już po sniegu wspomnienie zostało..
UsuńMróz ma ustąpić, więc może jeszcze nieco ładnej jesieni nas czeka.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję;)
UsuńCudowne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJesień! Jesień! Jesień! Zima jeszcze zdąży się rozpanoszyć, a ciepłej jesieni nigdy dość!
OdpowiedzUsuńSię przychylam:)
UsuńFajny mieliśmy październik - na początku miesiąca prawdziwe lato, a pod koniec prawdziwa zima
OdpowiedzUsuńWole, jednak, ten koniec;)
UsuńLiście już pospadały, nawet jeśli jesień wróci to ta szara, listopadowa...
OdpowiedzUsuńU nas, jak widac na zdjęciach, wciąż zywe kolory.
Usuńmimo wszystko do twarzy światu z tym śniegiem;)
OdpowiedzUsuńMieszanka estetyczna, nie da się ukryć:)
UsuńTo jeszcze nie zima, nawet ładnie drzewa jeszcze wyglądają. O ile nie przyjdzie fala mrozu, to jeszcze będzie kolorowo. Kilka dni ma być ciepłych, więc warto jeszcze coś "obfocić". Przerywnik ciekawy, format widokówkowy a kolory piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam nadzieję, że jeszcze trochę jesieni będzie tej jesieni:)
UsuńJesień w takim wydaniu jest niczego sobie. Szkoda, że niebawem przyjdzie szaruga i ponurość. Ja czekam zatem na białą zimę :)
OdpowiedzUsuńto jest nas dwoje;)
UsuńGrzegorzu, nie mów, że to jeszcze nie zima, bo niedziela pod Wałbrzychem była naprawdę biała, choć był to mokry śnieg. Ale dla oczu to żadna różnica, pięknie wyglądało nietypowe połączenie białej zimy i kolorowej jesieni na raz - za kilka dni wrzucę zdjęcia na swojego bloga, to będziesz mógł obejrzeć...
OdpowiedzUsuńA co do jesieni - to obawiam się, że cały dzień śnieżycy sprawi, że te liście, które nie zdążyły się zakolorowić, szybko zszarzeją, a te kolorowe w znacznym stopniu już pospadały, co zresztą widać w większości miejsc obecnie.
Na razie nie jest źle, przynajmniej we Wrocławiu - jeszcze widać trochę jesieni;)
UsuńIleż kolorów! taki piękny ten park... Takie zdjęcia to ja poproszę jeszcze kiedyś w ramach jesiennego przerywnika :) Piękne!
OdpowiedzUsuńU mnie po trzech zimowych dniach powróciła jesień, jakaś taka sfatygowana trochę ;)
Niestety, jesień zwija sie, najwyraźniej:(
UsuńZima idzie;)
Jesień w tym roku wyjątkowo fotogeniczno kolorowa jest, z małym przerywnikiem na biały ;)
OdpowiedzUsuńPrzerywnik powoli zwycięża...
UsuńZestawienie jesienno - zimowe piękne, choć nieco dołujace.
OdpowiedzUsuńU nas już znacznie mniej kolorów i mniej zieleni, po prostu listopadowa szarość...
Nie, nie było tak źle, jest gorzej;(
UsuńPiękny przerywnik :)
OdpowiedzUsuńPlanowałem wyskoczyć tej jesieni do Wrocławia na małą sesje...jak zwykle nic z tego nie wyszło :/ Ja chyba przestane cokolwiek planować, bo to moje planowanie zawsze kończy się tak samo ;)