Eee,tam! Normalna jesienna chandra przez Ciebie przemawia- i tyle! ;) Odpuść! Jeszcze kilka dni i nowa energia będzie jak malowanie! Pogoda zgniła to i ogólnonarodowe rozmamłanie przyszło. Mnie też się nic nie chce, ale udaję, że jest inaczej i trochę pomaga! Trzymaj się i nie dawaj kiepskim nastrojom! Jesienne serdeczności. :))) BBM
Ja to mam tak z blogiem tym pisanym na bloxie, że tysiące myśli, mądrych tematów, pisze w głowie scenariusze i dobrze mi się to wszystko układa, kiedy spaceruje, kiedy leżę tuż przed snem... zawsze nie w porę, a jak chce to przeklepać na ekran to hmmm... pusto jakoś w głowie... więc rozumiem ten stan.
Poczekam zatem...no a w ogóle to dawaj zdjęcia z ostatniej wyprawy :)
Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową. Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)
Otóż to.
OdpowiedzUsuńNo właśnie.
UsuńMoże lepiej zamilknąć...
OdpowiedzUsuńToteż milczę...;)
UsuńZapewniam Cię, że cokolwiek nie powiesz, głupio nie będzie na pewno! :) BBM
OdpowiedzUsuńKultura osobista, tudzież optymizm, przemawiają przez Ciebie...;)
UsuńEee,tam! Normalna jesienna chandra przez Ciebie przemawia- i tyle! ;) Odpuść! Jeszcze kilka dni i nowa energia będzie jak malowanie! Pogoda zgniła to i ogólnonarodowe rozmamłanie przyszło. Mnie też się nic nie chce, ale udaję, że jest inaczej i trochę pomaga! Trzymaj się i nie dawaj kiepskim nastrojom! Jesienne serdeczności. :))) BBM
UsuńTo juz nie chandra, to juz całkiem spora depresyjka, ale też nic nowego, przyzwyczaiłam się, tylko czasem jest trudniej...
UsuńZbieram się, ale powoli:)
nie wie, co, czy nie wie, po co, co?
OdpowiedzUsuńI co, i po co;(
Usuń:)
Wszak milczenie jest złotem...
OdpowiedzUsuńPogadać można potem.
No to potem:)
Usuńwww.youtube.com/watch?v=n03g8nsaBro
OdpowiedzUsuńRzekłeś!
Usuńwww.naturesoundmap.com
Usuń:)
kobietawbarwachjesieni:
OdpowiedzUsuńTwoje rozterki są także moimi rozterkami. Ściskam.
Zawsze raźniej:)
UsuńZdjęcia rób, a nie takie tam ;p
OdpowiedzUsuńO, wreszcie ktoś powiedział cos mądrego:)
UsuńNie, wróć - konkretnego:)
UsuńBo z mądrością jest, jak z porodem: chcemy już i teraz, ale nie nadszedł jeszcze TEN właściwy czas.
OdpowiedzUsuńOdpowiedź godna filozofa:)
UsuńJa to mam tak z blogiem tym pisanym na bloxie, że tysiące myśli, mądrych tematów, pisze w głowie scenariusze i dobrze mi się to wszystko układa, kiedy spaceruje, kiedy leżę tuż przed snem... zawsze nie w porę, a jak chce to przeklepać na ekran to hmmm... pusto jakoś w głowie... więc rozumiem ten stan.
OdpowiedzUsuńPoczekam zatem...no a w ogóle to dawaj zdjęcia z ostatniej wyprawy :)
Sęk w tym, że nie moge się zdecydowac, od czego zacząć, znów mam spore zaległości, a w głowie mętlik:(
Usuńo, przepraszam. ja nie chcę porodu już i teraz. może kiedyś przyjdzie właściwy czas, ale na pewno dziś nie mam na to ochoty.
OdpowiedzUsuńNie chcesz rodzić?!
Usuńwstrzymam się.
UsuńBądź dzielny ;)
Usuńo, tak jest! Trzeba przeczekać ten czas, a wena mądrości nadfrunie :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Mam nadzieję, pozdrawiam serdecznie:)
UsuńNie przejmuj sie ikroopko. Ja nie mam nic madrego do powiedzenia, pisze wiec glupoty:( I jakos leci.
OdpowiedzUsuńOj, teraz to dopiero napisałaś, wybacz, głupotę! Chciałabym tak umiec pisać, jak Ty, zwłaszcza te 'głupotki' poetyckie;)
UsuńI znowu przewraca mi sie w glowie;))))))
UsuńNiech ci się, a co, każdemu się należy odrobinę przyjemności;)
UsuńChcieć to móc :)
OdpowiedzUsuńŁatwo powiedziec, trudniej zrealizować...;)
UsuńWystarczy mądrze milczeć.
OdpowiedzUsuńPo czym poznajesz, czy ktos milczy mądrze, czy głupio...?
UsuńPo nocy przychodzi dzień, czy jakoś tak :)
OdpowiedzUsuńJakoś;)
UsuńTo prawda, że najłatwiej mówi się głupoty:-)))
OdpowiedzUsuńAle Ciebie to przecież nie dotyczy!!!!
Pozdróweńki :-)
Dotyczy, dotyczy, każdemu się zdarza wszak...?
Usuń:)
wysoko sobie poprzeczke stawiamy ... ;)
OdpowiedzUsuń