wtorek, 19 listopada 2013

?!


Jak to jest - moja ulubiona pora roku, a czuję się fatalnie:(
Nawet nie fizycznie, mimo zmiennej pogody, ale psychicznie.
Nic mi się nie chce, aparatu nie miałam w ręce od kilku tygodni, do zdjęć wakacyjnych nawet nie zaglądam, po blogach znajomych i zaprzyjaźnionych prześlizguję się wzrokiem, komentuję czasem, częściej nie, pościągane książki wertuję, filmy przeglądam, zamiast oglądać, nawet gadać mi się nie chce...
No dupa, po prostu dupa;(
Koło ratunkowe zarzucam
...

53 komentarze:

  1. Oj tam zaraz dupa. To trzeba przeczekać aż się odmieni i się zachce, ot co.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby to było takie proste...

      Usuń
    2. Wiem, że to się łatwo pisze. Ale... skoro pora ulubiona, może nie rób nic, bądź sobie po prostu.

      Usuń
  2. Ale sobie rzucasz, czy... innym:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie mój dzisiejszy wpis dedykuję poprawie Twojego nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...mi takie koło już rzucono...a rzuciło je samo życie, dało mi wytchnienie, i czas dla siebie...hurra!:)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  5. może oglądnij sobie Rejs na odmulenie nastroju - tak mi się skojarzyło w związku z fotografią ;- ) szybkiej poprawy nastroju!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, ostrożnie. "Rejs" też może zdołować. może lepiej coś bardziej niefrasobliwego.
      może trylogię "Naga broń"? ;-)

      Usuń
  6. Cierpliwości! Zapowiadają pierwsze przymrozki. Zawsze to jakaś zmiana... ;)
    A tak serio, to pozwól sobie na leżenie odłogiem. Widocznie za mocno obciążyłaś swój organizm i zwyczajnie się zbuntował Życzę szybkiego powrotu do dobrego samopoczucia. Serdeczności! :) BBM

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie marudź. Jutro bierz tą swoją puszkę i popatrz przez nią na ulicę. Zobacz ile tam życia...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ano dupa, ale ja Ci powiem ze to stan przejsciowy,na kole ratunkowym tez mozna poplywac ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też tak mam, wraca mi humor po multiwitaminie, więc podejrzewam niedobory. Poza tym mal o pracy, więc mało pieniędzy, taki marazm mnie trochę dopadł, ale staram się patrzeć z uśmiechem w przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Za samowolne użycie koła ratunkowego grozi wyrok ! :)
    Mamy do przeżycia zaledwie kilka dziesięcioleci na tej ziemi,nie traćmy czasu na smutki.
    Życie jest zbyt krótkie,aby było małe."www.youtube.com/watch?v=FONPmdUanAc"
    "www.zosia.piasta.pl/smutek.html"

    "Kobieta ma tyle siły,że zadziwia mężczyzn...
    Dźwiga ciężary losu,rozwiązuje problemy,
    jest pełna miłości,radości i mądrości.
    Uśmiecha się,gdy chce krzyczeć.
    Śpiewa,gdy chce się jej płakać.
    Płacze gdy się cieszy i śmieje gdy się boi
    Jej miłość jest potężna.Jedyna...
    Niesłuszna w niej rzecz to to,że często zapomina ile jest warta."
    (?)
    "www.youtube.com/watch?v=fX5USg8_1gA"
    "www.---------------------------------z4dMWaI6MBY"
    "www---------------------------------a_NJ13rZOiw"
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Proponuję kurację za pomocą VitaBurlecitin (w płynie, mam wrażenie że lepiej się przyswaja) witaminy z grupy B, lecytyna i żelazo bardzo ładnie stawiają na nogi. Na początek zastosuj podwójna dawkę później dla podtrzymania efektu dwa razy dziennie po łyżce. Dwie lub trzy butelki wystarczą na jedną kurację, sama stosowałam, polecam. Pozdrawiam i życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  12. jeśli to zły nastrój, to są różniaste jego polepszacze :-) na przykład słowa otuchy od znajomych z blogosfery.
    jeśli to zaczątki depresji, to należy zjawisko bacznie obserwować, i w razie czego: do psychiatry marsz.
    nie żartuję - to lekarz, którego zadaniem jest pomóc z bolącym jestestwem, jak innego z bolącym kolanem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Może warto się ruszyć i poszukać trochę radości, zamiast oddawać się tej depresyjnej aurze.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No i proszę, od razu mi lepiej, mimo że za oknem szaro-buro i na deszcz idzie;)
    Dobre słowo warte więcej niż sztuczne witaminy, ale i po nie siegnę, dzieki za podpowiedzi!






    OdpowiedzUsuń
  15. Nastroju nie podniose niestety. Witaj w klubie.
    Ale moze w tlumie razniej????

    OdpowiedzUsuń
  16. Normalne to przecież - czasem człowiek się wypala i jak drzewa na zimę, musi poczekać aż mu nowe liście wyrosną.
    Można na chama, chemią nastrój sobie poprawić - drzewa też można zmusić by się zazieleniły na zimę - tylko po co?
    Samo przyszło, samo sobie pójdzie - szybciej niż myślimy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam dokładnie tak samo :/ Tylko mi niestety nie poprawia nastroju ani dobre słowo, ani witaminki :/

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiem o czym piszesz. Ja cierpię na niemoc twórczą. Zdjęć prawie nie robię, zresztą nie ma kiedy - przed pracą nie ma czasu a po są już ciemności. Ale to minie, jak wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Każda przerwa ma swoje plusy, ale jak potem ruszysz z kopyta to nie nadążymy z czytaniem i oglądaniem :)
    Pozdrawiam jesiennie.

    OdpowiedzUsuń
  20. I co? Pomaga to koło? Bo ja też szukam jakiegoś poprawiacza humoru. Najbardziej wierzę w pomoc wiosny i juz jej szukam, ale marnie mi idzie:(((

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że jest nas więcej!
    Póki co - ja wysiadam, zwłaszcza że bierze mnie przeziebienie, mam nadzieję, że za kilka dni, kilkanascie wrócę, jak pisze Wkraj, z nowa energia, czego i wam zyczę:)

    OdpowiedzUsuń
  22. widocznie takiego wyciszenia Ci trzeba. Przyjdzie czas na odmianę. Póki co cierpliwie czekam i garść optymizmu posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Może jak przeczytasz u mnie tekst Dziadek to się usmiechniesz????
    Trzymaj się dziewczyno!!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Kobietawbarwachjesieni:Też czekam na poprawę i pogody i nastroju. Tylko wyjrzy słonko, a energia w nas wstąpi. A te ponure dni trzeba po prostu przetrwać. Na razie słonecznie uśmiecham się do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  25. uuu niedobrze bo zimowa deprecha moze być gorsza. Wstań i walcz.

    OdpowiedzUsuń
  26. Piszesz dokładnie o mnie, ale skąd wiedziałaś;)))
    To koło ratunkowe bardzo się przyda, kolorowe jest i cieszy oczy, szkoda, ze tak długo przyjdzie czekać żeby zobaczyć je na żywo.
    Może grudzień i zblizajace się święta postawią nas do pionu;).

    OdpowiedzUsuń
  27. Ojej, nie wiem, co napisać, ale wierzę, że wkrótce odzyskasz swoje dawne samopoczucie i że znów będziemy oglądać Twoje piękne zdjęcia. Pozdrawiam Ikroopko:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Help me if you can I'm feeling
    d
    o
    o
    o
    o
    o
    o
    w
    n

    OdpowiedzUsuń
  29. to brak słońca daje się we znaki. Trzeba walczyć z tym spadkiem nastroju, żeby się nie wymknął spod kontroli. ja polecam bodymax.
    A może to tylko efekt uboczny przeziębienia.

    OdpowiedzUsuń
  30. No co jest!
    Nadal tak beznadziejnie????
    Niedługo Święty Mikołaj prezenty przyniesie :-)))

    OdpowiedzUsuń
  31. ikroopko do dziela. Nowy wpis prosze!

    OdpowiedzUsuń
  32. Życie ma tyle kolorów!! Ale to zawsze kolory i o tym pamiętajmy....zdrówka i przytulaj poduchę ile wlezie...niech ukoi smutki
    Zanim nastanie radość trzeba utulić smutki..jak Ci smutno wylej to jak najprędzej z siebie....

    OdpowiedzUsuń
  33. Ikroopko witaminy! Łykaj jakąś multiwitaminę codziennie, mnie to wraca siły do życia. Biorę vita-miner, ale to może być cokolwiek w tym stylu. Plus dużo rzeczy z witaminą C, d3 i magnezem w naturalnej postaci. To nie pogoda, to osłabienie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Haaaallllooooo!
    Ikroopko dosyc "leniuchowania".
    Mily wpis na weekend prosze.

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam nadzieję, że Cię nie zaraziłem, bo mnie złapało coś podobnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Coś za długo trwa to milczenie! Zobacz, ilu czytelników/oglądaczy czeka na Twój wpis. Więc?... BBM

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo Was przepraszam,
    bardzo dziękuję za dobre słowo - ciągle tkwię 'w kleszczach niemocy';(

    Ale zbieram się, zbieram, powoli..;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ikroopko - lap kolo, bedziemy wszyscy ciagnac!

    Moj stan nielepszy ale spowodowany konkretna znana mi sprawa...

    jednak pozdrowienia zostawiam i czekam na Twoj lepszy nastroj :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Mam to samo :( Plus jeszcze zamotanie w pracy, szkoleniach itp. Wolnego weekendu brak i wolnego miejsca w czasie i przestrzeni. Ale to minie ;) Czego i Tobie życzę ;) Trzymaj się cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ewo,mamy piękne mgły,nie przegap.W górach widoki dech zapierają w piersiach.
    "wielkasowa.eu"
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  41. Widzę, że zebrało się tu sporo grono cierpiących na duszy. Dołączam do Was:) Ale koło ratunkow to dla mnie za mało, przydałaby się szalupa:)

    OdpowiedzUsuń


  42. Dziękuję za dobre słowo, wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Chciałbym mieć takie kolo ratunkowe zwłaszcza ze zbliżają się święta. Wciąż myślałem, że to jeszcze daleko. Dzisiaj w niedzielę 15 grudnia żona mowi, że to już niespełna za tydzień, bo sprytni Polacy od soboty mogą świetować non stop do Nowego Roku. Na szczęście Wigilja jest nieodwołalnie we wtorek 24 grudnia, potem Boże Narodzenie i idziemy do kościoła na lampkę wina na Szczepana. Ewo, pomyśl co nas dobrego czeka i zostaw to koło ratunkowe na gorsze czasy. Te lepsze jak mówią medrcy już były. Wesołych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
  44. Zbieraj się zbieraj dziewczyno, bo smutno bez Ciebie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Chandra, widze, ciagle ma sie dobrze:(((((

    OdpowiedzUsuń
  46. Dzięki, dzięki, jest lepiej, tylko nie moge sie zabrać za robotę!
    Ale idzie w dobrym kierunku:)

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)