Parterowy, modrzewiowy, zbudowany na planie podkowy, z bielonymi ścianami, gankiem obrośniętym - latem zielenią, jesienią czerwienią, otoczony drzewami - zachwyca i przenosi w czasie.
Tu zbierały się w okresie Powstania Styczniowego oddziały,"które z Galicji przedzierały się przez pobliską Wisłę do zaboru rosyjskiego, by tam walczyć, a rozbite i poranione grupy powstańców tutaj znajdowały schronienie w odwrocie."
Tu bywali krakowscy uczeni i poeci młodopolscy;
nietrudno sobie wyobrazić, że na ławce u stóp drzew siadywali Asnyk, Tetmajer, Rydel czy Wyspiański...
Dwór zachował się w stanie znakomitym.
Majątek nie został rozparcelowany po II wojnie światowej, pozostawał w rękach prywatnych, co więcej - prawowitej spadkobierczyni, która w 1975 r. przekazała go Muzeum Okręgowemu w Tarnowie i jest "jednym z bardzo nielicznych na tym terenie dworów, który zachował się do naszych czasów niemal z pełnym wyposażeniem, dokumentującym bogatą historię szlacheckiego domostwa i losy mieszkających w nim ludzi."*
Zdjęcia wnętrz niespecjalnie mi się udały, ale - jako dokumentacja urody są;)
Miejsce jest piękne, a mało znane, niestety;
gdyby ktoś z was był w okolicy , na przykład w Zalipiu - zachęcam!
Informacje za stroną zabytki Małopolskie, cytaty z miejskiej lornetki;)
piękne miejsce, podziwiam osobę, która przekazała ten majątek, bo mnie by nie było łatwo to uczynić;)
OdpowiedzUsuńJak zawsze fantastyczna fotorelacja:)
Może nie miała komu?
Usuńw każdym razie - piękny gest.
hahaha, ja bym chętnie przejęła;)
UsuńWspaniale pokazałaś ten uroczy dworek.Fajne miejsce.:-)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce, klimatyczne.
UsuńFajny dworek. Piękne te meble i detale w środku. Wiesz może cóż to za tajemniczy mebel na 12 zdjęciu?
OdpowiedzUsuńGaneczek obrośnięty pnączem też uroczy :-)
Ganek mnie zachwycił, alez tam musi byc pieknie jesienią!
UsuńA i teraz - widać na zdjęciach na stronach, które zalinkowałam.
12 zdjęcie?
a nie jakiś stoliczek/sekretarzyk?coś w tym rodzaju?
na dwóch innych zdjeciach sa jeszcze rzeczy, nie rozszyfrowałam co, może którys z dżentelmenów wie?
Też pomyślałam że to sekretarzyk tylko zastanawiają mnie te schowki, przegródki pod blatem.
Usuńto może być tzw. niciak:
Usuńhttp://starychmebliczar.pl/2010/09/16/niciak/
a dworek piękny! i z ciekawym układem z tymi skrzydłami do tyłu. nietypowe.
W takich wnętrzach ciężko by mi było się dzisiaj odnaleźć. Ale oglądać je lubię.
OdpowiedzUsuńJa też, ale mieszkac mogłabym, trochę bym tylko miejsca 'zwolniła':)
UsuńWspaniałe miejsce do odwiedzenia, jeśli tylko będę w okolicy to zajrzę. Dzięki za pokazanie kolejnego ciekawego miejsca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i pozdrowienia;)
Usuńpiekne ale chyba nie potrafilabym juz mieszkac az w tak stylowym domu, jakos za bardzo by mnie przytlaczalo, tesknie juz za zielenia :)
OdpowiedzUsuńMogłabym, tylko trochę brakowałoby mi jednak sąsiedztwa;)
UsuńAle klimatyczne miejsce, odwiedzę je, gdy tylko trafi się okazja:)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńPrześliczne miejsce! Na zdjęciu gdzie jest szafa z lustrem zauważyłam antyczną froterkę, której widok mnie wręcz rozczulił, gdyż przypomniała mi moje pierwsze lata pracy w szpitalu gdzie też taką mieliśmy. Czasem na nocnym dyżurze zabiawiałam się nią i dla zabicia czasu pomagałam froterować linoleum na korytarzu. Pozdrawiam!
UsuńMiejsce z klimatem.
OdpowiedzUsuńAno.
UsuńFantazja, znaczy miód z mlekiem! Zatrzymane w czasie... i ten piec kaflowy. Dzięki za wpis - planuję wyjazd w te okolice, i chętnie zajrzę :)
OdpowiedzUsuńSię cieszę:)
Usuńciekawe miejsce z duszą..:)
OdpowiedzUsuń... się zgadzam:)
UsuńCudo! Ja chcę taki dworek :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze sa gdzies takie - do uratowania, kto wie...
Usuń;)
Ale piekne klimaty! :-)))
OdpowiedzUsuńMałopolska jest piękna:)
UsuńMam w okolicy rodzinę , ale tam jeszcze nie zajrzałem. Bardzo malowniczy dworek, ładnie zachowany, o ciekawych wnętrzach. Ładnie go przedstawiłaś, przez co zachęciłaś do odwiedzin. Ładne kadry, dużo szczegółów. Świetny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To jest w ogóle piękna okolica, poza tym rodzinne strony mojej mamy.
UsuńZdjęcie nr.12 stolik do robótek ręcznych:szycie na maszynie,dziarganie na drutach,haftowanie.Drugie od końca przedstawia maszynę elektrostatyczną.17-obok radia-mikroskop?Karnisze są naj!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki:)
UsuńJest swojsko i przytulaśnie. Tak mogłabym mieszkać. Piec- szczyt marzeń, ale wzruszenie budzi...nocnik. ;)
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą to byłam ja- BBM
OdpowiedzUsuńNocnik jest cudny:)
UsuńPiękny dwór. Chciałabym w nim zamieszkać.:-)
OdpowiedzUsuńStokrotko, może gdzieś jakiś czeka...?
Usuń:)
Kupuje!!!
OdpowiedzUsuńA ja proszę o zaproszenie;)
UsuńMam słabość do starych sekretarzyków, zawsze imaginuję sobie ukryte szufladki ze starymi listami. Albo testamentem ;) No i piękny wózek dla lalek!
OdpowiedzUsuńTakie, no, podobne, wózki bywają na targach staroci np. we Wrocławiu;
Usuńszukać?
W tym roku odbędzie się w Jeleniej Górze,XXXX jubileuszowy Targ Staroci i Osobliwości.Odbywa on się w ostatni weekend września na Placu Ratuszowym i w uroczych uliczkach Starego Miasta.Jest to największa tego typu impreza w Polsce na której spotykają się kolekcjonerzy z całej Polski i Europy.Byłem już wielokrotnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Warto wiedzieć, bylebym nie zapomniała!
UsuńDziękuję:)
Dworek o bardzo swojskim klimacie, oglądając takie miejsce ma się wrażenie, ze życie toczy się tu dalej.
OdpowiedzUsuńBardzo podobny klimat panuje w dworku w Russowie (miejscu urodzenia Marii Dąbrowskiej).
Dworek w Russowie pamietam z Twojej relacji!
Usuńi mam na liście:)
Widziało się oba dwory, jako że się jest z Małopolski :) Fajnie, że o nich piszesz :)
OdpowiedzUsuńSię też jest z Małopolski, nawet z samego Krakowa, ale od trzydziestu lat mieszka się we Wrocławiu.
UsuńCo nie przeszkadza, że cały czas jest się z Krakowa, nic na to nie poradzi nikt;)
ciekawe miejsce, bardzo klimatyczne :) Pzdr
OdpowiedzUsuń