czwartek, 14 maja 2020

zachwyt albo Pasaż Róży w Łodzi


Łódź, Piotrkowska numer 3;
z informacji na niewielkiej tablicy wynika, że kiedyś (od połowy XVIII do połowy XX wieku) był tu Hotel Polski, jeden z najelegantszych w mieście, z wykwintną restauracją, potem (po wojnie) zwykły dom, z mieszkaniami i spółdzielnią lekarską (która 'zagrała' w serialu "Daleko od szosy", kto pamięta?).
W 2015 r. na podwórko-pasaż prowadzący na ulicę zachodnią wprowadziła się... Róża.



"Pierwsze: to rzecz o widzeniu. To fundament.
Ta praca jest z jednej strony zachwytem, że Róża widzi, że nie straciła wzroku. Za tym poszedł namysł nad tym, co to znaczy widzieć, jak pracuje siatkówka. Lustrzana mozaika jest dość prymitywną translacją procesów, jakie zachodzą w oku i mózgu po to, żebyśmy otrzymali w końcu złudzenie obrazu. Ona po prostu odbija światło. Miała być „oczami” kamienicy, która nas widzi, obserwuje. Ma też inne właściwości, na których mi zależało. Sposób, w jaki odbija światło, sprawia, że przesunięcie patrzącego o milimetr produkuje inny obraz. Daje to efekt niestabilności obrazu, jego oczywistą zależność od punktu widzenia, jego rozbicie. A fakt rozbicia obrazu był tu jeszcze jedną kluczową sprawą." *


Autorką projektu "Pasaż Róży" jest Joanna Rajkowska
artystka wszechstronna, kontrowersyjna
 - kto nie pamięta burzy wokół warszawskiej palmy? -
która, jak czytamy na culture.pl
   "posługuje się różnorodnymi mediami, dostosowując język wypowiedzi artystycznej do potrzeb komunikatu, który kieruje do odbiorcy. Jej prace odznaczają się sporą dozą ironii i dystansu do podejmowanych tematów.
Bardzo ważnym problemem, wokół którego powstało wiele prac Rajkowskiej, jest ciało i wzajemne relacje między cielesnością a psychiką człowieka, samopoznaniem w sferze fizycznej i zmysłowej."

Zapraszam na spacer po Pasażu.



każdy, kto jest tu pierwszy raz, musi zrobić sobie autoportret,
 nie ma wyproś 😊


Jest motyw róży, jest gra świateł...


Zdjęcia zrobiłam latem 2016 roku, teraz czytam, że Pasaż poddany będzie rewitalizacji, mi.in. " będzie można wygodniej przemieszczać się skrótem przez podwórka między ul. Zachodnią a placem Wolności i ulicą Piotrkowską. Powstanie atrakcyjna zaciszna przestrzeń miejska, w której będzie można się spotykać i wypoczywać. Aby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa, pasaż zostanie dobrze doświetlony i zamontowany zostanie monitoring miejski."
Pożyjemy, zobaczymy!
...
*więcej na temat tu

64 komentarze:

  1. To jest arcydzieło, ja tam widzę same serwetki, jak to musi być piękne w słońcu, pomysłowy projekt. Jak bedzie doświetlenie to będzie jeszcze piękniej. Mam nadzieję że zostanie to zrobione jak nalezy i nieczego nie zburzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, tu raczej chodzi o tę przestrzeń niewidoczną na zdjęciach, poza pasażem-podwórkiem, które łączy ul.Piotrkowską z Zachodnią, link do mapy:
      https://tiny.pl/7t8pd

      Usuń
  2. Słyszałam gdzieś o tym, ale nie widziałam w takiej okazałości. Lubię takie pomysły, zwłaszcza gdy rewitalizacji poddawane są stare podwórka, skwery.
    Zawsze milej, gdy robi się wokół ładnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mapach google - link w poprzednim komentarzu - mozna wejśc na podwórko i je sobie obejrzeć :)

      Usuń
  3. Byłam dwa razy w Łodzi, ale prawdopodobnie wtedy jeszcze tej różanej kamienicy nie było, bo z całą pewnością Muminka pokazałaby mi to cudo!
    A jest co podziwiać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasaż łatwo jest przegapić, trzeba o nim wiedzieć.

      Usuń
  4. Podoba mi się pomysł, jak dojadę w końcu do Łodzi na pewno poszukam. Dziękuję za inspirację. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pasaż jest rewelacyjny, zabawa aparatem i telefonem była przednia, a robienie autoportretu lepiej mi wychodziło aparatem. Bardzo dobrze bawiłyśmy się z koleżanką, trzeba było nas siłą wyciągać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a kiedys smiano sie z wlascicieli ozdabiajacych elewacje domow tluczonymi lusterkami ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu się nasuwa pytanie, gdzie jest ta granica oddzielająca sztukę od kiczu...😊

      Usuń
  7. To muszę pojechać żeby sprawdzić co się zmieniło. Tylko kiedy???
    Pasaż robi niesamowite wrażenie.
    Dziękuję Ci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drodze do Kazimierza? 😊 Na razie rewitalizacja jest w planach, masz czas:)

      Usuń
  8. Niesamowite wrażenie. Genialna artystka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale z palmą miałam swego czasu problem:) co to znaczy jednak świadomość, czyli edukacja:)))

      Usuń
    2. Myślę, że swojego czasu prawie każdy go miał, więc nie jesteś jedyna... ;))

      Usuń
  9. Pasaz wyglada rewelacyjnie:)))) Naprawde. I nowoczesnie, i stroswiecko. Kocham takie kombinacje.
    I nie pasuje zupelnie do powiedzonka, ze "Kto mieszka w Lodzi, sam sobie szkodzi;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, jak sie mieszka, bywa się świetnie:) Bardzo lubię Łódź, wciąz jest wiele miejsc, których nie widziałam, a te, które znam, odwiedzam chetnie ponownie. No I Pasaz jest boski:)

      Usuń
    2. ja takze nie wiem. Tak mowia, obecni tutaj, doktoranci meza pochodzacy wlasnie z Lodzi;)

      Usuń
    3. Cóż, zawsze inaczej się zwiedza niz mieszka, wiadomo.

      Usuń
  10. Z tej dawnej fabrycznej Łodzi zrobiło się miasto bardzo atrakcyjne turystycznie. Dzięki takim wpisom jak Twój więcej osób o tym się dowiaduje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wstyd się przyznać, ale ja w Łodzi byłam tylko przejazdem i to dawno temu. A to takie ciekawe miasto!
    O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drodze do Krakowa warto wstąpić:)

      Usuń
    2. Bywałam w Łodzi bardzo często w dzieciństwie, gdyż tam po wojnie zamieszkali moi dziadziowie.

      Mając w oczach tamten obraz gdy byłam tam parę lat temu cały czas zastanawiałam się czy jestem w tym samym mieście.

      Warto, warto zajrzeć do Łodzi i dobrze byłoby nie tylko przelotem.

      Usuń
  12. Ładnie to wygląda,ale ułożenie wymaga dużo czasu i kasy.
    Mój kolega wyłożył ściany swojego domu lusterkami,kolorowym szkłem i małymi otoczakami.Od wielu lat szuka Bursztynowej Komnaty.Twierdzi,że jest ona ukryta w Riese.Co zrobi jak już ją znajdzie,to nie chce powiedzieć...może elewację,bo lusterka już odpadają i przydałaby się renowacja:)W Łodzi bywałem często,gdy studenci w pewnym akademiku(Politechnika)wysłali studenta z misją na Marsa...w kartonie:)

    PS.Na tym małym cmentarzyku w Glinnie budują dom...kilka domów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to mówisz powaznie? o tych domach?

      Usuń
    2. Nawet drogę zaorali,szlak turystyczny zablokowali szlabanem(dzisiaj był odblokowany).
      Dzisiaj urodziny wieży na Wielkiej Sowie.Po drodze zaszedłem na niewielką polankę 12x10 metrów,zarastającą samosiejkami.
      W centrum tej polanki znajdował się grobowiec pana na Rościszowie
      hrabiego Ernesta von Seherr-Thoss.Jego rozrzucone fragmenty zachowały się do dziś.Jeszcze niedawno poza fragmentami pomnika
      dostrzec można było resztki blaszanej okładziny trumny.
      Pracownicy leśni poprowadzili przez to miejsce leśną drogę.
      Obecnie miejsce to otoczone zostało opieką.Ogrodzone,a w miejscu
      pochówku hrabiego postawiono brzozowy krzyż.
      Ale Natura nie odpuszcza,tak jak tutaj...
      https://www.facebook.com/pg/Pomnikwilhelmai/photos/?ref=page_internal

      Miałem jeszcze jak zawsze,zajść do miejsca śmierci czteroletniego
      chłopca(krzyż),ale musiałem uciekać przed nadchodzącą burzą.
      :)

      Usuń
    3. Niestety to wszystko prawda co mówi Łukasz,byłem świadkiem tych"wydarzeń".
      Jeśli Cię interesuje ten temat,to w każdy czwartek kolejny odcinek.
      https://www.youtube.com/watch?v=?v=qxtE9hXKjCs
      Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Niesamowity pomysł, wrażenie też :) Szczególnie wieczorem musi to obłędnie wyglądać gdy światło odbija się w tych małych fragmentach luster... Dzięki za wycieczkę, pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedno z tych miejsc, które zmieniają się zależnie od gry świateł, można się zasiedzieć, rejestrując to :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. A kto powiedział, że droga na Podlasie nie może prowadzić przez Łódź? 😊 Kiedyś przecież wirus odpuści, mam nadzieję.

      Usuń
  15. Ciekawa inspiracja artystyczna, choć niezbyt innowacyjna. Chętnie bym zobaczył tam swoją twarz w setkach luster, tylko nie wiem czy bym to wytrzymał? Przy goleniu patrzę w jedno i nie cierpię z tego powodu. Tak mi się jakoś skojarzyło..."Tysiące twarzy, setki miraży
    To człowiek tworzy metamorfozy"..
    " Kiedyś przecież wirus odpuści, mam nadzieję."
    "Raz zdobytej władzy, nie oddamy nigdy" Władek Gomułka

    Byłem wczoraj na jednodniowej wycieczce 120km od domu. Po niedzieli planuję następną - jak pogoda dopisze. Pozdrawiam!
    G.S.S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno wszystko już zostało dawno temu wymyślone, dziś pozostaje tylko 'nowe spojrzenie', też w sztuce. Mnie nieustannie zachwyca kreatywność, więc lubię artystów 😉
      Na razie siedzę w domu, kondycja mi też siedzi:(, więc na dłuższe wypady muszę poczekać, ale już planuje, planuję... Mam nadzieję, że pokażesz plony pracy w plenerze.😊

      Usuń
  16. Chciałabym kiedyś to zobaczyć na własne oczy, to coś tak innego, ciekawego i pięknego. Zdjęcia prześliczne, cudownie to wszystko prezentuje się nocą, mam nadzieję, że uda się tam pojechać. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, sama tez się wybieram, niedosyt mam 😊

      Usuń
  17. Zaskoczyłaś mnie tym pasażem w Łodzi, nie byłam, chociaż w mieście bywałam. Wygląda niezwykle ciekawie, a na Twoich zdjęciach - rewelacyjnie.
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja wcześniej tez byłam dwa razy i nie wiedziałam nic o jego istnieniu! Takich ciekawych miejsc jest w Łodzi więcej, np. woonerfy; muszę je też tutaj pokazać:)

      Usuń
  18. Pasaż zrobił się szalenie modnym miejscem. Mało kto się nim nie zachwyca :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie i jak zazwyczaj nie robią na mnie wrażenia żadne budowle tak miejsce przez Panią pokazane oczarowało i woła by odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na żywo robi jeszcze większe wrażenie, wycieczka do Łodzi zalecana 😉

      Usuń
  20. Piękny pomysł i bardzo pracochłonne dzieło.... warte odwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj, super miejsce :) za to lubie blogi ze mozna sie dowiedziec o miejscach o ktorych innaczej nie mialabym zieonego pojecia :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie temu blogi służą 😊 i poznawaniu ludzi, witam serdecznie w swoich progach i zapraszam nieustająco 😊

      Usuń
  22. Bardzo ciekawe miejsce, ze tez coś takiego odkryłaś, masz nosa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam, jak tam trafiłam, zapewne gdzieś przeczytałam; pasaż oddany został w październiku 2014, a ja byłam latem 2016, wtedy jeszcze nie był tak znany, jak teraz.

      Usuń
  23. Cudo, coś pięknego, super pomysł, tym większe zaskoczenie, że budynek z zewnątrz taki zwyczajny...

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem zauroczona Twoim wpisem o ciekawym pasażu. Rzeczywiście robi wrażenie, twórcy należy się nagroda, a dla potomnych interesujący pomysł. Warto zobaczyć, rewelacja,
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie fascynuje wyobraźnia Rajkowskiej, znasz może jej projekt "pisklę"? Zrealizowany został w Londynie, ale w necie można go... posłuchać 😊

      Usuń
  25. Jak wspomniałam w komentarzu 15 maja Łódź zrobiła się bardzo atrakcyjna turystycznie. Byłam pod ogromnym wrażeniem, gdy zwiedzałam to miasto parę lat temu.
    Pasaż jest jedną z tych atrakcji, która mnie zauroczyła.
    Tym bardziej jak się zna historię powstawania tego pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak miło oglądać swoje rodzinne miasto z perspektywy kogoś innego. Łódź nie cieszy się turystyczną popularnością wśród Polaków i dla mnie osobiście to przyjemność widzieć, że ktoś jeszcze dostrzega w niej piękno. To podwórko rzeczywiście jest wyjątkowe, mam stamtąd sporo zdjęć.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz? A mnie się wydawalo, że Łódź ma w ostatnim czasie dobrą prasę i cieszy sie coraz większym zainteresowaniem. W każdym razie mnie zachwyca.
      Pozdrawiam z Wrocławia:)

      Usuń
  27. Rewelacja! Może będzie mi kiedyś dane to zobaczyć.
    W Łodzi byłam 2-3 razy, ale zbyt krótko, by je zwiedzić.
    Pozdrowionka czerwcowe posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łódź mnie fascynuje z pobytu na pobyt coraz bardziej, jest jeszcze tyle miejsc, w których nie byłam, że starczy na lata:)
      Pozdrawiam.

      Usuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)