Gwoli wyjaśnienia - to są zdjęcia z października 2013, z Kotliny Kłodzkiej, dokładniej z okolic Dusznik (Szczytnej, Długopola, Niemojowa), gdyby jakieś pytania, to śmiało, a teraz miłego oglądania życzę, et voila.
czyli subiektywny przewodnik - po całej Polsce latem, po Dolnym Śląsku i Sudetach przez cały rok, a czasem po czeskiej stronie.. zawsze Hondą;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kotlina Kłodzka skradła nam serca już dawno, mamy sporo pięknych wspomnień z tych okolic. Bardzo spodobało mi się to drzewo z kulistymi naroślami i ten dom zanurzony w kolorowych drzewach z dymiącym kominem jakoś tak sentymentalnie się zrobiło. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA widzisz oko drzewa? 😉
UsuńJak widzę :-)
UsuńFantastyczne fotki.Dawno temu zwiedzałam Kotline Kłodzka.
OdpowiedzUsuńDzieki:) ja tez niezbyt często bywam, blizej mi w inne rejony Dolnego Śląska.
Usuńpiekne jesiennne barwy. troche szkoda, ze niedlugo na tych wzgorzach beda rosly tylko palmy ;)
OdpowiedzUsuńTy nie strasz, proszę 😒
Usuńzadnych obaw - nie doczekamy ;)
UsuńA wnuki może nie będą narzekać :)
UsuńŚwietne zdjęcia.Gdzie rośnie ten świerk.Ja taki miałem na oku i nie wiadomo
OdpowiedzUsuńkiedy ścięli,został tylko pień i kupa gałęzi.
To stare drzewo obserwuje czy nie zbliża się niebezpieczeństwo.
Mądre stare drzewa matki karmią swoje sadzonki płynnym cukrem.
Mieszkam na takiej wysokości,że prawie całą Kotlinę Kłodzką mam na oku
-aż po Śnieżnik.
To samo tutaj,symbol Sierpnicy,też dranie wycięli:(
www.wuestewaltersdorf.de/htm/eule/eule-geschichten-sagenbuche.htm
Młyn papierniczy w Dusznikach,jedyny taki w Polsce i jeden z najcenniejszych zabytków techniki na Dolnym Śląsku,został zgłoszony na Polską Listę Informacyjną UNESCO.
Też ścięli!
W Dusznikach można zrobić sobie zdjęcie przy pręgierzu,który znajduje się na
Rynku.Jak wieść niesie,właśnie w tym miejscu ścięto głowę miejskiego...kata.
Jego winą było...adorowanie mężatek.Wyrok wykonał kat z samego Wiednia.
Takie to wówczas były czasy...
Pozdrawiam.
Henryku, Ty mieszkasz tak pięknie, jak mało kto 😊 pozazdrościć. W Dusznikach spędziłam trochę czasu, ale w samym muzeum nie byłam, ciągle mam je w planach. A drzewo? jesli stoi, to gdzieś na trasie Rynek - schronisko Pod Muflonem, jesli znajdziesz, daj znać:)
UsuńŻeby widzieć Wrocław i piękne widoki,muszę przeskoczyć na drugą stronę Przeł.Jugowskiej.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=StCu0NG1fH4
Z Wrocławia blisko na ławeczkę,z której widoki zapierają dech w piersiach.
https://fanka.pl/film
Zygmuntówkę ponownie dzierżawią Wrocławianie.
https://www.youtube.com/watch?v=824NFIaduPs
W październiku gościł we Wrocławiu Peter Wohlleben,autor wielu wspaniałych książek o lasach,drzewach,np."Sekretne życie drzew".
:)
Bardzo ci dziękuję za info o Zygmuntówce!
UsuńUraczyłam się zdjęciami, tym bardziej że w Kotlinie Kłodzkiej byłam dwa razy i chętnie wrócę by odświeżyć pamięć...
OdpowiedzUsuńJest piękna i warto tego trzeciego razu, zachęcam 😊
UsuńRób te remanenty, rób... bo piękne są...
OdpowiedzUsuń:-)
Zabieram się :)
UsuńBardzo sympatyczna wycieczka. A podobne drzewo z naroślami widziałam na Powązkach. Nieporównywalnie mniejsze, ale też dziwo!
OdpowiedzUsuńTe narośle to czeczoty.
UsuńŚlicznie tam...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFotki przepiękne. Podoba mi się tam. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńCieszę się 😊 Wyższość obrazu nad zdjeciem polega chyba na mozliwości kreacji nieskończenie wiekszej niz odtworzenie przez fotografowanie, choc zapewne i jedno, i drugie podlega ograniczeniom wyobraźni, malującego i fotografującego, prawda? nie gadam głupstw? 😉 Pozdrawiam znad komputera:) Ewa
UsuńZgadzam się z Twoja opinią. Obraz nie zawsze oddaje rzeczywistość. Można dodać coś, wzbogacić kolorystykę pejzażu.... jednym słowem poszaleć, aby efekt końcowy byl ciekawszy. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
UsuńA zdjęcia czasem kłamią, wystarczy skadrowac odpowiednio, by pokazać cos w innym kontekscie; zreszta, czy istnieje obraz obiektywny? każdy patrząc, widzi coś innego. 😉
UsuńPiękne widoki<3
OdpowiedzUsuńPiękne.😊
UsuńBardzo lubię takie widoki. Szczególnie jesienne... :) W Kotlinie Kłodzkiej byłam tylko raz. Baaaardzo dawno temu.
OdpowiedzUsuńCzas na ponowną wizytę. 😊
UsuńWitaj. Piękne zdjęcia. Zwiedzałam Kotlinę Kłodzką. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, też zapraszam nieustająco.
UsuńJuż dawno takich nostalgicznych zdjęć nie oglądałam. Wyjątkowe! Ta kotlina piękna i urokliwa. Muszę zapamiętać nazwę czeczoty, myślałam, że to zwykłe narośla. Może rakowe? Dopiero widzę, jaką mam małą wiedzę na ten temat.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
O widzisz, ja tez nie kojarzyłam nazwy; poszłam tym tropem i znalazłam w necie taka oto informację:
Usuń"Czeczota - co to jest?
Drewno czeczotowe to nic innego jak materiał powstały w wyniku obrzęku pnia. Na drzewie tworzą się narośle, zgrubienia i wybrzuszenia, sprawiające, że układ włókien drewna i rysunek słojów ulega znacznej zmianie. Pod korą tworzą się zatem charakterystyczne wzory - plamki, niewielkie sęki, spiralne desenie. Takie drewno jest zdrowe, jednak o zdecydowanie zmienionej budowie. Taka kolej rzeczy sprawia, że drewno czeczotowe jest wysoce cenione przez designerów, producentów mebli czy rzeźbiarzy."
😊
https://www.homebook.pl/artykuly/3800/co-to-jest-czeczota-jak-wykorzystac-ja-w-meblarstwie
Dziękuję za wyjaśnienie.
UsuńZasyłam serdeczności wiele
😊
UsuńPiękna jesień, a te kapliczki bardzo urocze!
OdpowiedzUsuńJesień to ja kocham, całym sercem.
Pozdrawiam serdecznie,
O.
Widziałam, że wróciłaś, nie miałam tylko okazji skomentować.
UsuńJesień jest moja ulubioną, obok zimy, porą, a tego roku wyjątkowo dopisuje. Odpozdrawiam 😊
Wpis ten przypomniał mi zeszłoroczny pobyt w Dusznikach! Dziękuję!😀
OdpowiedzUsuńPamiętam, że byłaś:)
UsuńUrokliwe miejsca. Bardzo lubię takie obrazki.
OdpowiedzUsuńcudnee. Zwlaszcza te krajobrazy
OdpowiedzUsuńKolory 😊
UsuńFaktycznie krajobrazy przepiekne:)
OdpowiedzUsuńWg; mnie tak moze wygladc swiat przez caly rok.
Ale trochę zostawmy na zimę 😊
UsuńJa zimie mowie zdecydowane NIE;((((
UsuńPiękna jest jesień, ale w górach ma szczególny urok.
OdpowiedzUsuńTo prawda, zwłaszcza kiedy sa buki w lesie:)
UsuńMój kraj lat dziecinnych. Dzięki, zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńFajnie się wraca, prawda? cieszę się, że pomogłam 😊
UsuńOj jak pięknie. Dawno temu byłam w Kotlinie Kłodzkiej i bardzo miło wspominam tamte miejsca, Lądek Zdrój, Międzygórze i wszystkie malownicze, małe miejscowości... jakoś czasu nie było, żeby jeszcze raz się tam wybrać, może się kiedyś uda... należę do osób, które wracają w miejsca w których już były, jakoś nie lubię odkrywać nowych, nieznanych...
OdpowiedzUsuńAniu, ja też 😊 mam takie miejsca, do których mnie ciągnie, zwłaszcza kiedy na duszy ciężko... Trzymaj się i nie dawaj:)
UsuńPiękne miejsca 😊
OdpowiedzUsuń