Przychodzi w życiu człowieka taki czas, kiedy musi spojrzeć w lustro i zapytać samego siebie - i co dalej? Niemal równo dziesięć lat temu, w grudniu 2011roku, po pięciu latach na bloxie, przeniosłam tutaj moje klimaty. Jak łatwo sprawdzić, jeszcze parę lat temu popełniałam kilka postów miesięcznie, ostatnio kilka w roku, natomiast codziennie od trzech lat wrzucam jedno zdjęcie na fb, w grupie roboczo zwanej cmentarną...Wiem, to nie jest tematyka ogólnie lubiana;)
Decyzja podjęta, to już jest koniec.
Dziękuję Wam wszystkim za te 10 lat, za zaglądanie, komentowanie, rozmawianie, za wspólny czas.🌹🍷🎈💛🌼👍
taki kraj...
Będzie podobnie, ale jednak trochę inaczej, mam nadzieję, bo po to przecież robię tę małą rewolucję w swoim życiu... 💙
pewnie trzeba czasami zmienić coś co się robi, poszukać nowych inspiracji. Życzę powodzenia w realizacji nowych wyzwań.
OdpowiedzUsuńPobiegłam czytać:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nowych projektach, mnóstwa inspiracji i mam nadzieję, że czasem zajrzysz do starych znajomych. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) do starych znajomych cały czas zaglądam, przeniosłam też całą linkownię na nowy blog.
UsuńNieraz marzy nam się coś nowego, a marzenia należy spełniać, prawda 😎
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby stare nie zniknęło!
Mam nadzieję, że będzie sobie tu stary blog wisiał i wisiał:) a ja zapraszam na nowy:)
UsuńTeż piekna strona, pieknà perełkę pokazałaś.Powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo zapraszam:)
UsuńJuż zaglądam :) Uściski!!!
OdpowiedzUsuń😊
UsuńZaraz zajrzę, powiem tylko, ze myślę o zmianach blogowych na emeryturze, obmyślam na razie.
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba coś zmienić, żeby nie zwariować:)
UsuńJednak jestem stara, bo nie lubię zmian, ale...
OdpowiedzUsuńRadykalnych zmian nie przewiduję, ale małe? podobno nawet w naszym wieku trzeba sie rozwijać 😊
UsuńZa mną chodzi, żeby dać sobie spokój z komentowaniem rzeczywistości. Jest taki bajzel, że nie nadążam, nie ogarniam, nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńOczywiście nową stronę już zapisałam. Życzę powodzenia i serdeczności posyłam. :))
Nie, nie rezygnuj, świetnie ci komentowanie wychodzi!
UsuńOoo, ledwo tu zajrzałam, a tu już kończysz przygodę. No dobrze. Powodzenia w nowym miejscu w takim razie. Do poczytania ;)
OdpowiedzUsuńKoniec znaczy czasem początek, witaj i zaglądaj, serdecznie zapraszam:)
UsuńTaaa, ja też z bloxa się przeniosłem tutaj, a teraz wrzucam kilka postów na rok... blog od swojego początku ewoluował i miał na początku inny charakter, a potem jeszcze inny, a teraz jest jeswzcze inny, choć nadal ten sam. Ale teraz na prrzykład siedzę głównie na bikestatsie, który przejął relacje.
OdpowiedzUsuńZmieniamy się;) żeby nie rzec, starzejemy;) Poza tym, trochę inny miałam te 15 lat temu (sic!) pomysł na bloga, trochę inny teraz, stąd zmiana tytułu i przeprowadzka na nowe śmieci; miałam potrzebę uporządkowania spraw, a co z tego wyjdzie, czy wróci mi początkowy entuzjazm, nie wiem, to tez zalezy od tego, czy będzie z kim gadać, bo pisanie w próżnię zniechęca. No i trochę energii pochłania grupa na fb, chce to połączyc.
Usuńsuper wpis
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńMój pierwszy blog był na interii. Stare dzieje - prawie 20 lat temu -ale ten czas śmiga.
10 lat, to piękny wiek. zaglądnę chętnie na nowego bloga. pozdrawiam.
Zapraszam, zapraszam:)
UsuńTakie skojarzenie jak zobaczyłem Twój tekst:
OdpowiedzUsuń"This is the end Beautiful friend
This is the end My only friend, the end"
The Doors - "The End'
The end is a new beginning? 😊 Lubię Doorsów.
UsuńTo zależy od Ciebie :).
OdpowiedzUsuńJa zawsze jak podróżuję to rozglądam się za oknem i wyszukuje takich podróżniczych smaczków, jak np. takie piękne mosty ;)
OdpowiedzUsuńooooooo, zaskoczyłaś mnie. Ja wracam na bloggera ;) Przenoszę stronę:)
OdpowiedzUsuń