piątek, 19 października 2018

gdzie te kolory, czyli spacer w Masywie Trójgarbu


Masyw Trójgarbu to niewysokie, ale malownicze pasmo gór w sąsiedztwie Wałbrzycha, godzinkę jazdy z Wrocławia, świetne na spacer, zwłaszcza jesienny, kiedy człowiek szuka kolorów, bo dużo tu buków i innych liściastych;
bywa tu o tej porze ogniście :)
Wybraliśmy się więc w poszukiwaniu tychże i cóż - nie ma!
Jest zielono i żółto, a ja spodziewałam się wszelkich odcieni czerwieni i brązów, których, niestety, na lekarstwo:( co nie znaczy, oczywiście, że ich nie znalazłam, 
 c o ś   jest:)


Wreszcie, nieśmiało, zaczyna się robić nieco
  c i e p l e j!



Na Skrzyżowaniu Siedmiu Dróg stoi pomnik, wróć, kapliczka św. Hubertusa;
postawiono ją tu, uroczyście oczywiście, dwa lata temu, żeby uczcić 70. rocznicę powstania wałbrzyskiego koła łowieckiego.
Hm...
Chodźmy dalej:)


Na sam Trójgarb nie wchodziliśmy, poniewczasie trochę żałuję;
mogliśmy sprawdzić, na jakim etapie jest budowana tu wieża widokowa, której odsłonięcie, zapewne też uroczyste, zapowiadano na październik 2018; 
sprawdzimy, może w listopadzie, może zimą, kiedy też jest tu pięknie.


Las lasem, ale są tu też ciekawe formy skalne, 
jak to na Dolnym Śląsku...



... a jak człowiek pod nogi popatrzy, 
to może i ślady sprzed milionów lat wypatrzeć,
choć bywają i inne znaleziska:)


A dziś za oknem szaro, co nie znaczy że brzydko,
 mgiełki jakieś snuć się zaczynają,
oj teraz musi być dopiero pięknie
z a   m i a s t e m ...


40 komentarzy:

  1. Piękny spacer nam zaproponowałaś. Z przyjemnością pochodziłam po jesiennym lesie - a już las jesienią w górach to zupełny obłęd!
    p.s.
    Jeśli możesz, skrobnij mi cokolwiek na poczcie gmailowej. Po zmianie komputera wcięło mi Twój adres i chciałabym go odtworzyć.
    Dzięki za nową informację- bardzo interesująca!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię te okolice. Jak ładnie tam jesienią! Miejmy nadzieję, że ta wieża za bardzo tam nie zepsuje klimatu.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam nadzieję, choć juz sie obawiam, ze Masyw z bezludnego zamieni sie w tłumnie odwiedzany. Pozyjemy...;)

      Usuń
  3. Po Twoim wpisie nareszcie wiem czym ten Trójgarb jest. A, że zielono? To dlatego, że zbyt ciepło. Buki zmieniają barwy i gubią liście na przełomie października i listopada. Szczególnie wtedy, gdy robi się zimno, najlepiej po przymrozkach, ale wtedy trzeba się śpieszyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się tylko, że najbliższe dni przyniosą deszcze, które zmiotą liście z drzew; może sie mylę?
      :)

      Usuń
  4. Dziękuję Ci, że zabrałaś mnie na piękny spacer.
    Bo ja dzisiaj na działce zasuwałam /grabienie liści i takie tam inne beznadziejności i wyłączanie wody do jesie i zimę/ i tylko co pewien czas spoglądałam na otaczające mnie kolory.
    Pozdrówki serdeczne pozostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, działka to w równym stopniu przyjemnośc, co obowiązek; dlatego jej nie mam:)

      Usuń
  5. W Dusznikach bardzo podobnie. Mało czerwieni, za to miłorzęby w parku zdrojowym wyglądają jak milion dolarów!

    OdpowiedzUsuń
  6. I tak piękna wycieczka za pewne była. Samo obcowanie z lasem jest przyjemną przygodą. U mnie w Karkonoszach jest kolorowo, chociaż ostatnie wiatry postrącały liście. Szkoda, że dzisiaj szaro ale i tak gdzieś wybiorę się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj było szaro, dziś podobnie, choc z przebłyskami, ale dzis nie na spacer, a na wybory trzeba iść:)

      Usuń
  7. Ja znalazłem takie miejsca podczas ostatniego wypadu w Beskid Mały. Już sama nazwa "Szlak buków" zapowiada piękne widoki. I takie były.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam Twój ostatni wpis; byłam na Leskowcu kilka razy jeszcze w zamierzchłych, szkolnych czasach, czas najwyższy odświeżyć wspomnienia:)

      Usuń
  8. Idealny spacer, tak lubię. Prawie tak jak widok z wież widokowych. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W zasadzie czerwień w dużych ilościach nie jest dla terenów środkowej Europy naturalna, najwięcej jej w gatunkach importowanych; sumaku, odmianach klonu i dębu.
    Ale tereny piękne, miał bym tam używanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ani be, ani me, ani kukuryku
    Lew się tak wyraził, problemów bez liku
    Ani be, ani me, ani kukuryku
    Owca, krowa, kogut, jaki tego powód

    Na wybory do obory
    Poszli z kółka dyrektory
    Popatrzyli, powąchali
    Swoje typy pozgłaszali
    Jeden wybrał owcę białą
    Drugi krowę nieco starą
    Trzeci podszedł do koguta
    Lecz nie brzmiała wspólna nuta

    Ani be, ani me, ani kukuryku
    Lew się tak wyraził, problemów bez liku
    Ani be, ani me, ani kukuryku
    Owca, krowa, kogut, jaki tego powód

    Penetracja i lustracja
    I kościelna agitacja
    Pajęczyny, żuki, muchy
    Prusakolep na komuchy
    Jedni grają na parlament
    Drudzy sieją tylko zamęt
    Wszelkich działań cała kupa
    I tak wyjdzie z tego... figa

    Ani be, ani me, ani kukuryku
    Lew się tak wyraził, problemów bez liku
    Ani be, ani me, ani kukuryku
    Owca, krowa, kogut, jaki tego powód

    Czemu tak się dzisiaj dzieje
    Wszyscy gonią, lew się śmieje
    Czemu nic się nie chce udać
    Czekać trza na boskie cuda
    Do wigilii czekać trzeba
    Rykną głosy aż do nieba
    Nawet dzieci podsłuchają
    Co zwierzęta w szopie grają

    Ani be, ani me, ani kukuryku
    Lew nie dostał głosów, problemów bez liku
    Może be, może me, może kukuryku
    Zwierzęta są w szoku, szczęśliwego roku

    Ani be, ani me, ani kukuryku
    Lew nie dostał głosów, problemów bez liku
    Może be, może me, może kukuryku
    Zwierzęta są w szoku, szczęśliwego roku

    OdpowiedzUsuń
  11. Wielką frajdę nam zrobiłaś tym pięknym spacerem.

    OdpowiedzUsuń
  12. calkiem przyjemny spacer :) kleszcze juz zapadly w zimowy sen ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję:) ale jest bardzo duzo zoledzi i za rok moze byc ich, tych kleszczy, tez duzo. Chyba, ze zima wymrozi.

      Usuń
  13. Fantastyczne miejsce. Jesień choć coś kończy, to zanim skończy dostarcza wielu niepowtarzalnych wrażeń. Feeria barwa jak na obrazach impresjonistów :) Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale lubię też, i to bardzo, jesienne szarości i smutki:)

      Usuń
  14. Uroczo, klimatycznie i optymistycznie :) Skałki niczym okrasa na dobrym obiedzie :)
    Pozdrawiam serdecznie :))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie u Ciebie :) Kolory są. Spodobało mi się to miejsce, które opisujesz.
    Ciepło pozdrawiam,
    O.
    PS. Uwielbiam jesień!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawsze warto spacerować, co widać, bo widoki piękne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też czekam na otwarcie wieży. Ale wycieczkę w ten rejon planuję dopiero po oficjalnym otwarciu, by zobaczyć świat znad drzew na szczycie. Na pewno ludzi zacznie się tam więcej pojawiać, bo teraz jest tam pusto, bo nie ma widoków ;) Ale myślę, że nie będzie tak popularna jak ta na Borowej, bo jednak trochę dalej do niej będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że zalew turystów nie grozi, choć zalew, jako taki, juz jest:) mam na mysli ten bogaczowicki:)

      Usuń
  18. Formacje skalne niezwykłe. Jesień była piękna ostatnio. Barwna, urokliwa.

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)