Masyw Trójgarbu to niewysokie, ale malownicze pasmo gór w sąsiedztwie Wałbrzycha, godzinkę jazdy z Wrocławia, świetne na spacer, zwłaszcza jesienny, kiedy człowiek szuka kolorów, bo dużo tu buków i innych liściastych;
bywa tu o tej porze ogniście :)
Wybraliśmy się więc w poszukiwaniu tychże i cóż - nie ma!
bywa tu o tej porze ogniście :)
Wybraliśmy się więc w poszukiwaniu tychże i cóż - nie ma!
Jest zielono i żółto, a ja spodziewałam się wszelkich odcieni czerwieni i brązów, których, niestety, na lekarstwo:( co nie znaczy, oczywiście, że ich nie znalazłam,
Wreszcie, nieśmiało, zaczyna się robić nieco
c i e p l e j!
Na Skrzyżowaniu Siedmiu Dróg stoi pomnik, wróć, kapliczka św. Hubertusa;
postawiono ją tu, uroczyście oczywiście, dwa lata temu, żeby uczcić 70. rocznicę powstania wałbrzyskiego koła łowieckiego.
Hm...
Chodźmy dalej:)
Na sam Trójgarb nie wchodziliśmy, poniewczasie trochę żałuję;
mogliśmy sprawdzić, na jakim etapie jest budowana tu wieża widokowa, której odsłonięcie, zapewne też uroczyste, zapowiadano na październik 2018;
sprawdzimy, może w listopadzie, może zimą, kiedy też jest tu pięknie.
Las lasem, ale są tu też ciekawe formy skalne,
jak to na Dolnym Śląsku...
... a jak człowiek pod nogi popatrzy,
to może i ślady sprzed milionów lat wypatrzeć,
choć bywają i inne znaleziska:)
A dziś za oknem szaro, co nie znaczy że brzydko,
mgiełki jakieś snuć się zaczynają,
oj teraz musi być dopiero pięknie
z a m i a s t e m ...
z a m i a s t e m ...
Piękny spacer nam zaproponowałaś. Z przyjemnością pochodziłam po jesiennym lesie - a już las jesienią w górach to zupełny obłęd!
OdpowiedzUsuńp.s.
Jeśli możesz, skrobnij mi cokolwiek na poczcie gmailowej. Po zmianie komputera wcięło mi Twój adres i chciałabym go odtworzyć.
Dzięki za nową informację- bardzo interesująca!
Gdybym miała blizej, częściej bym zapraszała;)
UsuńBardzo lubię te okolice. Jak ładnie tam jesienią! Miejmy nadzieję, że ta wieża za bardzo tam nie zepsuje klimatu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
Tez mam nadzieję, choć juz sie obawiam, ze Masyw z bezludnego zamieni sie w tłumnie odwiedzany. Pozyjemy...;)
UsuńPo Twoim wpisie nareszcie wiem czym ten Trójgarb jest. A, że zielono? To dlatego, że zbyt ciepło. Buki zmieniają barwy i gubią liście na przełomie października i listopada. Szczególnie wtedy, gdy robi się zimno, najlepiej po przymrozkach, ale wtedy trzeba się śpieszyć
OdpowiedzUsuńObawiam się tylko, że najbliższe dni przyniosą deszcze, które zmiotą liście z drzew; może sie mylę?
Usuń:)
Dziękuję Ci, że zabrałaś mnie na piękny spacer.
OdpowiedzUsuńBo ja dzisiaj na działce zasuwałam /grabienie liści i takie tam inne beznadziejności i wyłączanie wody do jesie i zimę/ i tylko co pewien czas spoglądałam na otaczające mnie kolory.
Pozdrówki serdeczne pozostawiam.
No tak, działka to w równym stopniu przyjemnośc, co obowiązek; dlatego jej nie mam:)
UsuńW Dusznikach bardzo podobnie. Mało czerwieni, za to miłorzęby w parku zdrojowym wyglądają jak milion dolarów!
OdpowiedzUsuńO, tak! Znam Duszniki w tym czasie i uwielbiam:)
UsuńI tak piękna wycieczka za pewne była. Samo obcowanie z lasem jest przyjemną przygodą. U mnie w Karkonoszach jest kolorowo, chociaż ostatnie wiatry postrącały liście. Szkoda, że dzisiaj szaro ale i tak gdzieś wybiorę się. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWczoraj było szaro, dziś podobnie, choc z przebłyskami, ale dzis nie na spacer, a na wybory trzeba iść:)
UsuńJa znalazłem takie miejsca podczas ostatniego wypadu w Beskid Mały. Już sama nazwa "Szlak buków" zapowiada piękne widoki. I takie były.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Widziałam Twój ostatni wpis; byłam na Leskowcu kilka razy jeszcze w zamierzchłych, szkolnych czasach, czas najwyższy odświeżyć wspomnienia:)
UsuńIdealny spacer, tak lubię. Prawie tak jak widok z wież widokowych. :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas juz dwie:)
UsuńW zasadzie czerwień w dużych ilościach nie jest dla terenów środkowej Europy naturalna, najwięcej jej w gatunkach importowanych; sumaku, odmianach klonu i dębu.
OdpowiedzUsuńAle tereny piękne, miał bym tam używanie.
No i buki, nie zapominaj:)
UsuńAni be, ani me, ani kukuryku
OdpowiedzUsuńLew się tak wyraził, problemów bez liku
Ani be, ani me, ani kukuryku
Owca, krowa, kogut, jaki tego powód
Na wybory do obory
Poszli z kółka dyrektory
Popatrzyli, powąchali
Swoje typy pozgłaszali
Jeden wybrał owcę białą
Drugi krowę nieco starą
Trzeci podszedł do koguta
Lecz nie brzmiała wspólna nuta
Ani be, ani me, ani kukuryku
Lew się tak wyraził, problemów bez liku
Ani be, ani me, ani kukuryku
Owca, krowa, kogut, jaki tego powód
Penetracja i lustracja
I kościelna agitacja
Pajęczyny, żuki, muchy
Prusakolep na komuchy
Jedni grają na parlament
Drudzy sieją tylko zamęt
Wszelkich działań cała kupa
I tak wyjdzie z tego... figa
Ani be, ani me, ani kukuryku
Lew się tak wyraził, problemów bez liku
Ani be, ani me, ani kukuryku
Owca, krowa, kogut, jaki tego powód
Czemu tak się dzisiaj dzieje
Wszyscy gonią, lew się śmieje
Czemu nic się nie chce udać
Czekać trza na boskie cuda
Do wigilii czekać trzeba
Rykną głosy aż do nieba
Nawet dzieci podsłuchają
Co zwierzęta w szopie grają
Ani be, ani me, ani kukuryku
Lew nie dostał głosów, problemów bez liku
Może be, może me, może kukuryku
Zwierzęta są w szoku, szczęśliwego roku
Ani be, ani me, ani kukuryku
Lew nie dostał głosów, problemów bez liku
Może be, może me, może kukuryku
Zwierzęta są w szoku, szczęśliwego roku
Hej, hej, cisza wyborcza ponoć;)
UsuńŁadny, jesienny spacer...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWielką frajdę nam zrobiłaś tym pięknym spacerem.
OdpowiedzUsuńMiło się spaceruje w dobrym towarzystwie:)
Usuńpiękno w kolorach jeśieni🙂
OdpowiedzUsuńA dziś w szarościach:)
Usuńcalkiem przyjemny spacer :) kleszcze juz zapadly w zimowy sen ?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję:) ale jest bardzo duzo zoledzi i za rok moze byc ich, tych kleszczy, tez duzo. Chyba, ze zima wymrozi.
UsuńFantastyczne miejsce. Jesień choć coś kończy, to zanim skończy dostarcza wielu niepowtarzalnych wrażeń. Feeria barwa jak na obrazach impresjonistów :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAle lubię też, i to bardzo, jesienne szarości i smutki:)
UsuńUroczo, klimatycznie i optymistycznie :) Skałki niczym okrasa na dobrym obiedzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))))
Pięknie u Ciebie :) Kolory są. Spodobało mi się to miejsce, które opisujesz.
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam,
O.
PS. Uwielbiam jesień!
Ja też:)
UsuńZawsze warto spacerować, co widać, bo widoki piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:)
UsuńJa też czekam na otwarcie wieży. Ale wycieczkę w ten rejon planuję dopiero po oficjalnym otwarciu, by zobaczyć świat znad drzew na szczycie. Na pewno ludzi zacznie się tam więcej pojawiać, bo teraz jest tam pusto, bo nie ma widoków ;) Ale myślę, że nie będzie tak popularna jak ta na Borowej, bo jednak trochę dalej do niej będzie.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, mam nadzieję, że zalew turystów nie grozi, choć zalew, jako taki, juz jest:) mam na mysli ten bogaczowicki:)
UsuńFormacje skalne niezwykłe. Jesień była piękna ostatnio. Barwna, urokliwa.
OdpowiedzUsuń