wtorek, 31 lipca 2018

a ja wciąż jestem w drodze...


... co mnie cieszy, ale też ogranicza,
stąd zdjęcia, pojedyncze i na szybko, zamieszczam tylko na fb - podgląd w lewej kolumnie; można przewijać, nie trzeba wchodzić na fb, ale oczywiście zapraszam:)
Do Was zaglądam cały czas, a na blog przygotuję 'coś' więcej i obszerniej 'niebawem'...
...
Czy wam też blogger przestał przysyłać info o komentarzach pod starymi wpisami?
masakra z tym rodo:(


19 komentarzy:

  1. no i bardzo dobrze, bo vivere non jest necesse, za to navigare necesse jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już po miniaturce zdjęcia, kątem oka patrze i poznaje, skąd U Ciebie tak znajomy widok :))
    Od razu lżej na duszy i kolejny dowód że świat jest bardzo mały. Moja ulubiona trasa rowerowa... pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się przyznaję, że mnie Twoje rowerowe wypady inspirują:) na fb znajdziesz zdjęcia z tej 'drugiej strony';)

      Usuń
  3. Blox jak do tej pory wszystko przesyla:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I chwala mu za to:) tu moge teraz tylko 'na piechote' czuwac nad komentarzami dodawanymi do starszych postow, widze je w edycji bloga, ale jest to spore utrudnienie. Trudno sie mowi i kocha sie dalej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu masz jenstrukcję jak to odkręcić:
      http://varszavka.blogspot.com/2018/07/powrot-klimatow-kolejowych.html

      Usuń
  5. Wielkie dzieki:) co prawda chwile trwalo, zanim pojelam, ale w koncu nie swieci garnki lepia...;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zauważyłam Twojej bocznej przeglądarki czy dopiero niedawno ją umieściłaś?
    Powiększyłam lanckorońskiego kota, ale miał takie straszne spojrzenie, że z ulgą przywróciłam go do stanu poprzedniego.
    Byłaś na moim terenie... stosunkowo niedaleko... szkoda... ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten podgląd fb dodałam teraz, pomyslalam, ze to niegłupi pomysł.
    Byłam stosunkowo niedaleko, ale jednak nie było mi po drodze, zwłaszcza że trasę ustalałyśmy we trójkę, więc kompromisów się uzbierało...;) Zasadniczo byłyśmy na Warmii, ale to zaledwie rekonesans, więc trasę trzeba będzie powtórzyć, bo tylko narobiłyśmy sobie apetytu.
    Kot minę miał wyjątkowo niesympatyczną, dlatego zwrocił moją uwagę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. W zasadzie bliżej Ci do Instagramowania niż do blogowania, ale że od dawna się do Instagrama zabieram, zabrać się nie mogąc przeto cieszy mnie że wciąż tu jesteś.
    Nie sprawdziłem jak to jest że że starszymi wpisami, ale sprawdzę i w razie czego wykorzystam instrukcje klientów kowane przez Er'a.

    Mosty piękne!
    RODO jak każda cenzura zostało wprowadzone "dla naszego dobra", a teraz odbija nam się czkawką... Jak każda cenzura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instagram mnie nie interesuje, a fb jako strona, na której zamieszczam migawki/zajawki - owszem. Z blogowania nie rezygnuję, tylko ostatnio cos pary braknie, nie tylko mnie zresztą; wiele osób wycofało się całkiem ze 'sfery', częśc rzadziej nadaje, może też to zmęczenie materiału? No i bywa, że człowiek będąc w rozjazdach, czasu i okazji na dłuższy i sensowny wpis nie ma.
      Blogowania nic nie zastapi, bo to rozmowa, a ja rozmawiąc lubię:)

      Usuń
  9. Tylko podróżowanie ma bowiem jakikolwiek sens...

    OdpowiedzUsuń
  10. To dobrze, że w drodze, bo zbierasz wrażenia i spędzasz lato tak, jak się powinno :).
    Pięknych zdjęć! Już polubiłam stronę.
    RODO jak się patrzy na bloggerze.
    I jeszcze pytanie jak wrócisz - jak znów ustawić ten gadżet FB, żeby było widać co na nim. Miałam kiedyś, a potem się zepsuło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz tutaj:
      https://www.youtube.com/watch?v=Rt4jo53nyuM

      Usuń
  11. Głosuję na zdjęcie z parasolkami! :))

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)