piątek, 19 maja 2017

szwendając się po mieście, czyli Wrocław sprząta swoje rzeki


Akcja - sprzątanie rzek Wrocławia, wystawa 'wyłowione z rzeki' - Wrocław, ul.Oławska.
 Cytuję za stroną organizatora:

"Akcja „Sprzątanie rzek Wrocławia” oraz wystawa „Wyłowione z rzeki” odbyła się 12 maja 2017 r. Dwa razy do roku zapraszamy uczniów wrocławskich szkół do wspólnej akcji, podczas której sprzątamy tereny znajdujące się przy rzekach oraz same rzeki. 

 Podczas sprzątania uczestnicy stworzyli dzieła sztuki z wyłowionych przedmiotów, które wystawione zostały na ulicy Oławskiej. Wystawa odbywać się będzie w dniach 12.05-26.05.2017 r."


 Pytanie brzmi - ile osób zainteresowało się wystawą na tyle, żeby się zatrzymać, popatrzeć, pomyśleć? Hm, nie zauważyłam nikogo, ale może pora nie była odpowiednia?


U mnie - stagnacja;
 mało się ostatnio udzielam online, więcej rodzinnie, trochę czytam, trochę oglądam, powoli zaczynam myśleć o wakacjach.
Pozdrawiam z Wrocławia:)

20 komentarzy:

  1. Super pomysł! Choć już nie super, że było z czego ten pomysł realizować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogliby wystawić wyłowione zwłoki, wówczas zainteresowanie byłoby jeszcze większe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie ten pomysł nieszczególnie zachwyca, bo wyłowić śmieci z rzeki, żeby je wyeksponować na ulicy? Że to niby wychowawcze?? Mam spore wątpliwości. Wystarczy pospacerować po jakimkolwiek lesie, żeby tego typu elementy sztuki współczesnej zobaczyć. Nie czujemy się współwłaścicielami przyrody w żadnej postaci!:(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ta akcja ma na celu właśnie uświadomienie młodym, że powinni się czuć współwłaścicielami; zresztą, nie tylko młodym, wielu starych tego nie rozumie przecież.

      Usuń
    2. Kto rozumie, to i bez wystawy rozumie. Kto nie rozumie, to i z wystawą nie zrozumie.

      Usuń
  4. U nas, w Warszawie te śmieci bardziej szlachetne: rzeźby, posągi, kamienne detale... No ale wiadomo, Warszawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. W Warszawie w Wiśle też nie tylko szlachetne śmieci....
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwazam posmysl za bardzo dobry. W moim miescie robi sie to regularnie.
    Czy smieci ubywa? Nie wiem. Podobno tak.I oby. Dodam, ze Flamandowie smieca niestety okrutnie:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmieci przybywa w zastraszającym tempie; nawiasem mówiąc, domowa segregacja, pomysł może i słuszny, wpędza mnie w nerwicę - nie mam miejsca w małej kuchni na sto różnych pojemników!!!

      Usuń
    2. My trzymamy wszystkie 100 workow w garazu.

      Usuń
  7. Bardzo dobra akcja... brawo Wrocłąw!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że swego czasu słyszałam/czytałam głosy protestu? dotyczyły co prawda akcji 'sprzatanie świata', ale jednak - nie wszystkim rodzicom podobało się, że ich dzieci sprzataja cudze śmieci...
      O, zrymowało mi sie;)

      Usuń
  8. Pomysł zacny, do śmieciarzy nie trafi (do nich trafić mogą tylko wysokie grzywny), ale do ich dzieci juž może tak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hallo ikroopka :)
    Eine ähnliche Aktion findet jährlich in Dresden auch statt. Einwohner und Gäste der Stadt sammeln freiwillig beim Elbwiesen Putz Unrat und Müll ein, der am Ufer und auf den Wiesen liegt. Dabei kommen schon sonderbare Dinge ans Licht, ein Skelett, Motorroller, Fahrräder, Einkaufswagen, Möbel und 2013 sogar Waffen. Zum Thema Waffen (5 Pistolen) findest du HIER einen Zeitungsbericht darüber.
    Ich selbst sammle das ganze Jahr über Flaschen aus der Elbe, eine ganz bestimmte Art von Flaschen, wenn ich sie dann auch finde:

    * der 1. Bericht
    * der 2. Bericht
    * der 3. Bericht
    * der 4. Bericht
    * der 5. Bericht
    * der 6. Bericht
    * der 7. Bericht

    OdpowiedzUsuń
  10. jesienna:
    Takiej wystawy jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)