środa, 21 marca 2018

za chwilę rocznica, czyli krótki wypad w okolice Racławic


 

 Za kilkanaście dni, 4 kwietnia, media przypomną nam o 224 rocznicy Bitwy pod Racławicami i, być może, różne gadające głowy będą się sprzeczać w ocenie jej sensu, przebiegu i efektów. My sobie te kłótnie i teorie darujemy, my tylko rzucimy okiem na wzgórze, zwane Kopcem Tadeusza Kościuszki, i teren wokół oraz na pomnik bohatera tej bitwy, Bartosza Głowackiego.



Pomnik i Kopiec pojechałam zobaczyć w najmniej chyba korzystnych okolicznościach przyrody, czyli w pierwszych dniach marca, kiedy mrozy już odpuszczały, a wiosny jeszcze nie było, więc wszędzie i błotno, i słotno, czytaj - byle jak, więc z planowanego dłuższego, zrobił się krótki i okrojony do małego fragmentu terenu, spacer:( 
Ale - aby kronikarskiej powinności stało się zadość, proszę, oto kilka zdjęć ilustrujących temat, a gdyby ktoś pragnął bardziej letnich wrażeń, to odsyłam do znalezionego w czeluściach sieci archiwalnego wpisu Ady - warto zerknąć, bo pięknie tam majową porą.



 




 Nie taki samotny ten Bartosz w swym pomnikowym stanie...



 

Widoczny w tle dziewiętnastowieczny "dworek w Janowiczkach", to jeden z trzech zabytkowych w gminie, obecnie, zdaje się, bezpański, czyli niszczejący; po drugiej stronie drogi nieco mniej zabytkowy, ale bardziej zaopiekowany dom Walerego Sławka.




 I dziś to by było wszystko;
we Wrocławiu wciąż zimno, ale też i słonecznie, więc śnieg topnieje w oczach, za chwilę naprawdę już przyjdzie wiosna, a ja mam niedosyt zimy, bo też co to za zima była...
...

(zainteresowanym okolicą polecam też stronę)

16 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bitwa jak bitwa, można by się spierać o sens i polityczne cele całego powstania.
    Miejsce świetne, pasowało by wrócić (myślę o sobie) letnią porą i pokazać je moim chłopcom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zaglądałes na podany link? ten rowerowy?

      Usuń
    2. Teren atrakcyjny, szczerze mówiąc nie myślałem o eksploracji terenu rowerem. Ale wyglada ciekawie.

      Usuń
  3. Dziękuję,że przybliżyłaś nam to miejsce.Moja Mama znała piosenkę z tamtych czasów.
    Coś tak,że "Hej pod Racławicami,hej pod Racławicami,A Kościuszko jest z nami..."Szkoda,że nie spisałam.Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam za zima wcale, ale to wcale nie tesknie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tam mnie jeszcze nie było...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejne ciekawe miejsce na naszej mapie. Szkoda tych obiektów, wszędzie z tym problem. A zima nęka nas chociaż jest byle jaka, przynajmniej u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. o co tu się kłócić? wiadomo, jak było.
    a błotno i słotno to bardzo po polsku, tak powinno być.

    ładny dworek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Interesujące miejsce, pomnik robi wrażenie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny i ciekawy spacer. Pokazałaś interesujące miejsca, a pochmurne niebo dodało klimatu. Bardzo ładnie. :)

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pogoda może nie najlepsza, ale każda wycieczka ma ogromną wartość.

    OdpowiedzUsuń
  11. I tak we Wrocławiu jest cieplej niż w Warszawie. Serdeczne życzenia wielkanocne ci posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wielkanocne serdeczności podsyłam z wesołym ALLELUJA! :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetna sprawa takie miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. najlepszego z okazji rocznicy :)

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)