blogu Aleksandry, pewnie jeszcze długo nie wiedziałabym, że to takie urokliwe miejsce.
Czytam na wyborcza.pl:
"Ma prawie 300 lat. Stoi w Piechowicach koło Jeleniej Góry i Szklarskiej
Poręby. Z jego okien rozciąga się wspaniały widokiem na Karkonosze i
Zamek Chojnik. Popadał w ruinę, aż kupili go potomkowie dawnych
właścicieli. Po latach remontu otworzyli tam hotel. Pałac właśnie
otrzymał nagrodę Traveller's Choice Award 2015 dla najlepszego małego
hotelu w Polsce."
"Pałac w Pakoszowie na rogatkach Jeleniej Góry to kolejny obiekt,
który będzie udostępniony do zwiedzania w Dolinie Pałaców i Ogrodów.
Zwieńczeniem trwającego kilka lat remontu jest odrestaurowanie sali
balowej pałacu. Jego właściciele zdecydowali się odtworzyć barokowe
malowidło na jej suficie.
Oryginalny obraz namalował jeden z uczniów Michaela Willmana,
śląskiego mistrza baroku. Niestety, nie dotrwał do naszych czasów.
Został zniszczony jeszcze przed rokiem 1945.
Niemieckie małżeństwo Ingrid i Hagen Hartmann, które od 2004 roku jest
właścicielem obiektu, odnalazło w rodzinnym archiwum dokumentację
zdjęciową oryginalnego dzieła - fotografie pochodzą z 1930 roku.
Hartmannowie odziedziczyli je po swoich przodkach, którzy opuścili pałac
pod koniec II wojny światowej.
Na podstawie zachowanych zdjęć odtworzono obraz na płótnie, które
następnie przyklejono do sufitu.
Rekonstrukcję przeprowadził jeden z najlepszych artystów zajmujących się
malarstwem barokowym w Niemczech - Christopher Wetzel z Drezna. Artysta
ten jest znany m.in. z rekonstrukcji barokowych malowideł kopuły
kościoła Marii Panny w Dreźnie."
Rozczaruję was?
nie wejdziemy do środka, obejdziemy sobie pałac dookoła, rzucimy okiem na widoczny w oddali Chojnik, a tym którzy chcieliby zobaczyć wnętrza, polecam zdjęcia i filmik Michała Rażniewskiego (uwaga, uwaga - prawnuka Heleny Mniszkównej), na których wszystko pięknie widać.
My spieszymy się do Szklarskiej Poręby:)
....
....
Przepiękne zdjęcia! A pałać świetnie się nadaje do jakiegoś filmu. Otoczenie pobudzające wyobraźnię.
OdpowiedzUsuńBędziesz w okolicy, ocenisz sama i naocznie;)
Usuńjesienna:
OdpowiedzUsuńByłam w Szklarskiej Porębie, a tego pałacu nie widziałam, choć zwiedzaliśmy najbliższe okolice.Pozdrawiam.
Mogło go nie być jeszcze w takiej, odnowionej, odsłonie.
Usuńno i pięknie... no i co tam...
OdpowiedzUsuńno i tego, tam, to tamto, i.
UsuńCałkiem sympatyczne miejsce, ale park ... deprymują mnie takie otwarte przestrzenie.
OdpowiedzUsuńNa niektórych (nie moich) zdjęciach widać, że przestrzeń wykorzystywana jest latem jako plener dla rzeźb. Może z czasem coś tam i będzie innego, ale nie wiem, czy chciałabym, żeby to były np. ogrody z labiryntami...
UsuńŁadny, rozumiem że trzeba się w nim przespać za górę kasy, by móc docenić wnętrza ;)
OdpowiedzUsuńPodobno niekoniecznie, ale nie próbowałam, zrobilismy tylko mały spacer.
UsuńMiło się czyta, że dawne budowle są odnawiane i odzyskują swoją świetność a dodatkowo są sensownie wykorzystane.
OdpowiedzUsuń.... żeby nas jeszcze było stać na nocleg, to by było:)
UsuńOj kusisz, aby znowu w okolice Szklarki pojechać! ;-)))) Do Chojnika przymierzałam się już raz, jakieś 10 lat temu. Nie wyszło. W ubiegłym roku czasu zbrakło. W ogóle to coraz mniej czasu, a coraz więcej do zobaczenia własnymi oczyma. I jak to pogodzić!
OdpowiedzUsuńMachnąć ręką!tyle jest miejsc, w których nas nie było...
UsuńNa szczęście inni byli i pokazują:)))
Po zalewie informacji, że coś jest zrujnowane, że coś się rozpada, taka wieść, że jednak niektóre budynki odzyskują blask, to dobra informacja, nawet jeżeli nigdy nie będzie mnie stać na nocleg w tych pokojach :-)
OdpowiedzUsuńJak to mówią - serce roście:)
UsuńAleż majestatyczna brama! (chociaż bez ryczących lwów ;)))
OdpowiedzUsuń.... na szczęście:)
UsuńNo i znowu mnie do jakiegoś cudnego pałacu zabrałaś.
OdpowiedzUsuń:-)
Ba!
Usuń:)
Nie do końca tak jest. O ile mi wiadomo za drobną opłatą można zobaczyć parę pomieszczeń. Kiedyś na tych otwartych przestrzeniach było suszone i bielone płótno. W przylegającej kawiarni można wypić smaczną kawę - fakt droga, jednak nie co dzień zachodzi się na pałacowe sale. Wokół są fajne groble wedle stawów i z przyjemnością można spacerować. Bardzo lubię tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuńNie wstąpiliśmy na kawę, byliśmy juz po;) Wnętrza chętnie zobaczę przy innej okazji, na razie oglądam na polecanych zdjęciach - mam nadzieję, że jeszcze tu zaglądnę.
UsuńBardzo ciekawy pałac i świetnie odremontowany. Zajrzę tam latem, może wstąpię na kawę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Napisz, jakie wrażenia:)
UsuńPani Ewo, dziękuję za miłą niespodziankę - zrobienie odnośnika do mojego bloga.
OdpowiedzUsuńCała przyjemnośc po mojej stronie:)
UsuńAż miło popatrzeć. Kolory! A raczej brak papuzich - miód na moje oczy.
OdpowiedzUsuńAleż rozbijasz się po pałacach :) Bardzo ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńPałace fajna rzecz, byle odnowione i z dobrą kawą:)
UsuńDas ist ein sehr hochherrschaftliches Anwesen, was du uns in deinem Beitrag zeigst. Wie wohl das Leben der einfachen Menschen gewesen sein mag, die diesen Reichtum mit ihrer Hände Arbeit schufen????
OdpowiedzUsuńherzliche Grüße vom philosophierenden egbert
ooo chętnie pojechałabym tam i zobaczyła to cudeńko na własne oczy. Może w te wakacje z dziećmi a może się orientujesz czy są jakieś inne w pobliżu atrakcje dla dzieci.
OdpowiedzUsuńAtrakcje dla dzieci? Niech pomyslę, góry? W Szklarskiej jest co robić na pewno, w Karpaczu, cos znajdziecie:)
OdpowiedzUsuń