poniedziałek, 24 marca 2014

pani zrobi zdjęcie!


zrobi, zrobi, czemu nie;)
 .....

to tak na poprawę, ?, nastroju po poprzednim wpisie, a przed wizytą w Parku Mużakowskim, już za chwilę.

101 komentarzy:

  1. U mnie w parku wielu takich przesiaduje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zdumiewa, ze często prosza o zdjęcia:)

      Usuń
    2. To je rób i zrób reportaż, to może być ciekawe. Są w każdym mieście na przystankach, w parkach, na dworcach. Pewnie niektórzy będą chcieli na flaszkę.

      Usuń
    3. A przyznam ci sie, ze próbuje, tylko wtedy panowie - bo to sa na ogół panowie - zaczynają pozowac i zdjęcia nie mają sensu.

      Usuń
    4. Niech pozują, niech mają swoje 5 minut szczęścia innego, niż tego co na co dzień doznają. Próbuj, bo wzbudziłaś w nich sympatię. A to ciekawy świat, ponurych dla nas miejsc. Pozdrawiam i gratuluję odwagi.

      Usuń
    5. Dzieki:)
      z ta odwaga to nie takie proste, czasem jej brakuje...

      Usuń
    6. Ciekawy pomysł na reportaż w stylu "Nacykani"

      Usuń
    7. Już zaczynam wybierać fotki :)

      Usuń
  2. I można 10 razy mówić "to zdjęcie będzie w internecie". Zamiast się odczepić zaczynają pozować :) ot niektórzy mają za dużo czasu wolnego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I oni sie cieszą, że zdjęcie będzie,na szczęście nie pytaja o adres:)

      Usuń
  3. No faktycznie, troche to dziwne ale zdjęcie ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten typ tak ma, czy raczej te typki:)

      Usuń
    2. Ma(ją) tak, potwierdzam, też wielokrotnie się z tym 'zjawiskiem' spotkaliśmy :-)

      Usuń
    3. Przypomniał mi sie typek, który kiedyś zaczepił mnie w Wałbrzychu i koniecznie chciał pozowac przy naszym samochodzie albo... nago:)

      Usuń

    4. Szkoda, ze nie sfotografowalas go przy tym samochodzie :)

      Usuń
    5. Zrobiłam mu zdjęcie, umieściłam je swego czasu w blogu 'zblizenia', który teraz zamknęłam;
      rozczaruje Cie, jesli powiem, ze nie nago?
      :)))

      Usuń
  4. Wilkowyje-ławeczka i "MAMROT" ?
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za płotem mam"ogródek piwny",oj nasłucham się.Leje się piwo i "leje się woda".
      Najlepsze to:"Człowieku jak jest silna wichura,to stumetrowy komin wymurowany z cegły,kołysze się po dwa metry od pionu"A zaczynali od kilku cm.
      Albo:"Mój wnuczek jak miał roczek to już wiązał sobie sznurowadła!"
      A drugi na to:"A mój w tym wieku brał drabinę i wymieniał spaloną żarówkę"
      Oczywiście należy tu dodać po kilka słówek w językach"obcych".
      Zaczynają "dyskusję"spokojnie,bez nerwów,a po dłuższej "dyskusyji"-szable w dłoń!!
      Kilka razy musiała interweniować"siła wyższa".
      Ja nazywam to zgromadzenie"Majdanem",a interweniuje "Berkut"-przyjęło się.
      :)

      Usuń
  5. O! Czegoś takiego nie doświadczyłam jeszcze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Może w ten sposób czują, że zostali zauważeni, że nie są przezroczyści? Zdjęcie, to namiastka trwania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielce fotogeniczne towarzystwo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektórym niewiele potrzeba do szczęścia:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ławka z "Rancza" mi się przypomina:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdy chodzę z aparatem to też często jestem zagadywana o zdjęcia. Zwłaszcza dzieci chcą być uwieczniane, ale nie tylko. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem ładna i budząca zaufanie dziewczyna. Szkoda jej do tego świata.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lepiej, gdy proszą o zdjęcie, bo bywa, że wołają o dołożenie się do wina :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie zawsze dręczy pytanie dlaczego? Dlaczego jedni walczą, codziennie biorą się życiem za bary a inni biernie czekają co przyniesie następny dzień? W moim rejonie mam kilka takich osób, ani głupszych ani gorszych od innych, a żyją w ten sposób chociaż się tego wstydzą i obiecują sobie i innym że spróbują coś zmienić...A zdjęcie mi się podoba, "odzywka zrobi pani zdjęcie" o dziwo jest w tym gronie dość powszechna, chociaż masz rację pisząc o pozowaniu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, takie środowisko?słaby charakter?wóda?
      Myslę, że prostej odpowiedzi na to pytanie nie ma, co człowiek, to zyciorys...

      Jak miło Cie widzieć po przerwie:)

      Usuń
    2. Wolny wybór drogie Panie. Wolny wybór.
      Mógł bym książki o tym środowisku pisać, gdyby mi Bóg ciut większy talent dał (lub większy tupet, bym swoje grafomaństwo, bez żenady jako literaturę umiał przedstawiać)

      Usuń
  14. Chyba poranek, bo tacy czyści jeszcze, zadbani... włosięta tylko lekko zmierzwione... BBM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeciwnie, już zmierzchało, moze dopiero zaczęli upojny wieczór?

      Usuń
  15. Całkiem przyzwoita menalnia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę że nie jesteś otrzaskana z menelmi - ci są wyraźnie w stylu himilsbachowskim.
      A rzygnie nie jest żadnym wyznacznikiem, znam pana sędziego który puszcza pawie po dwóch drinkach i papierosie...

      Usuń
    2. Ale pan sędzia zapewne potem sie myje i przebiera w nowy garnitur i w tym m.in. róznica..

      Usuń
    3. Na drugi dzień, owszem.

      Usuń
  16. chyba mi szkoda tej dziewczyny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne to ofiara represyjnego, patriarchalnego społeczeństwa, która; odrzucając katolicką indoktrynację, nie znalazła należytego wsparcia w instytucjach pomocowych.
      Należało by tą sytuację przeanalizować zgodnie z metodologią gender, wtedy otrzymalibyśmy wiarygodny obraz tego co zaszło.

      Usuń
    2. Dziewczyna była najwyraźniej, jak pamiętam, związana z jednym z panów uczuciowo;
      cóż, serce nie sługa, nie wybiera, a jesli, to w swoim środowisku..

      Usuń
  17. Interesujący trójkąt, chociaż dziewczyna jakby jeszcze przed ostatnim stadium. Wybierasz się do Parku Mużakowskiego ? Ja miałem być jesienią, w ostatniej chwili musiałem odwołać rezerwację hotelu. Szkoda, bo bardzo się nastawiałem. Będę wdzięczny za opis miejsca noclegowego.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. W Parku byłam w lipcu, zdjęcia juz jakis czas temu wrzuciłam na picase, ale jakoś nie moge sie zabrac za nie:( Pamietam, ze miałes jechac, nawet ostatnio szukałam u Ciebie na blogu zdjęć;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sami sobie nie zrobią...
    Chwila dla nich:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w tym sek, że ile razy mnie prosza, zgadzają, sie, że 'będzie w internecie', nie chca mieć zdjęcia dla siebie, co bym akurat rozumiała.
      Zyjemy w swiecie, w którym trzeba istnieć podwójnie - w realu i w sieci.

      Usuń
    2. ja ich rozumiem:) Tak samo jak rozumiem, że czasem zabraknie im 20 gr i o nie poproszą;)

      Usuń
  20. "wielkasowa.eu"
    :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ubrani sa lepiej niz ja i wiekszosc moich kolegow, wielu moich znajomych ma ciemniejsza karnacje niz dzentelmeni na zdjeciu - po dlugich pobytach w rownikowej afryce, arktyce i latach na morzu ...
    moze troche pochopnie oceniamy?

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciemna cera i strój nie kojarza mi sie w tym przypadku z opalenizną znad mórz i oceanów, prosze Cię!
    że panowie sa 'po spozyciu' to widac gołym okiem, pani nieco mniej ubzdryngolona, ale tez, tworza całą trójca dośc typowy obrazek - nie mam złudzeń;(

    OdpowiedzUsuń
  23. bycie szczesliwym jest najbardziej istotne ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym sie zgadzam, bez zastrzeżeń;)
      Gdybym chciała byc bardziej serio, zapytałabym, czy trwanie w stanie upojenia alkoholowego na pewno, w dalszej perspektywie, przynosi szczęście, ale nie będę się czepiać:)

      Usuń
  24. ta pani w środku nie pasuje.Kim jest?
    Oraz mam gdzieś zdjęcie które zapewne pasowałoby do tego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę o zdjęcie:)

      Co do pani - obawiam sie, ze zdązyła sie, niestety, wpasowac, może nie miała specjalnego wyboru?

      Usuń
  25. Nie miałem nigdy takiej sytuacji. Na szczęście? Niestety?

    OdpowiedzUsuń
  26. No akurat mnie ta fotka nie bawi, jest żałosna. A i okoliczności w jakich powstała malo uczciwe. Uważam, ze takie wrzucenie jej do sieci jest nie fer... No ale cóż, skoro autora to bawi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z poczuciem humoru jest jak z gustem - kazdy ma wlasne i nie dyskutujemy o nich.

      Usuń
    2. Hmm... Specyficzne poczucie humoru..Przychodzi mi do głowy znana sentencja Słonimskiego: "Nie wiesz, jak sie zachować? - Po prostu bądź człowiekiem"

      Usuń
    3. Alez jestem.
      Przychodzi mi do glowy, ze jak na 'pierwsza wizyte' jestes troche zbyt, nazwijmy to, obcesowa.

      Usuń
    4. Wizyta może i jest z przytupem,ale cóż... dałam upust jedynie moim odczuciom... dokonałam osobistej oceny zdarzenia...tylko tyle...Czyż nie taka jest rola komentarza?

      Usuń
    5. Alez oczywiście, tylko jak na pierwszy raz wydały mi sie Twoje komentarze troche zbyt napastliwe, poza tym - wszystko gra;)
      Piszę dopiero teraz, nie zauwazyłam wczesniej tego komentarza.

      Usuń
  27. Pani też chciała pozować? I wyraziła na to zgodę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani chciala i wyrazila.

      Usuń
    2. Otóż to... A co z prawem do ochrony wizerunku?

      Usuń
    3. Cała trójka zapewne chciała, ale i cała trójka jak mniemam była "pod wpływem" Zrobić zdjęcie to jedno, a wrzucić je do sieci i narażać na niewybredne, czasami ironiczne komentarze to drugie. Gdzieś mi tu w tym wszystkim brakuje pokory.

      Usuń
    4. Przeciez wyraznie napisalam: panstwo chcieli i wiedzieli.
      Prosili o zdjecie i pytali, gdzie bedzie, uslyszeli, ze w internecie i zapozowali.
      Adresu bloga nie podalam, mialam nieodparte wrazenie, ze mieliby klopot z zapamietaniem.
      Oczywiscie, moglam tego zdjecia nie upubliczniac.
      Moja wola.

      Usuń
    5. Pisalysmy jednoczesnie;
      zgadza sie, brak mi w tym wypadku pokory.
      Czy ktos tu sie wyrazal niewybrednie?!
      Skomentowalismy zjawisko, zdjecie bylo pretekstem.

      Chcesz sie klocic?

      Usuń
    6. Kłócic się nie zamierzam, ale myslę sobie, że w tej materii się nie dogadamy ... Odmienne kategorie myślowe, ot co...

      Usuń
  28. Odpowiedzi
    1. Mam jednak nadzieję, że nie uraziłam Ciebie moimi komentarzami. Nie było to moim zamiarem. Poruszyła mnie ta fotka na tyle, iż nie potrafiłam zareagować inaczej. Pozdrawiam

      Usuń
  29. Smutne to zdjęcie. To jakby rezygnacja z życia. Nasuwa się pytanie, co dalej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak nadziei?
      Tym panom jhz pewnie nic ani nikt nie pomoze, dziewczyny szkoda.

      Usuń
    2. Tojav Błagam!!!! nie po to dziesięć lat spędziłem w takim środowisku byś teraz nazywał to "smutnym".
      Ot klasyczna bohema, cyganeria, środowisko twórcze, aczkolwiek bez większych szans na stworzenie działa wiekopomnego - tym niemniej istotne, bo stwarzające klimat dla twórców naprawdę utalentowanych.

      Usuń
    3. Makroman, kogo nazywasz 'bohemą"?chyba nie te trójke na ławce?!

      Usuń
    4. Całej trójki nie ten z lewej to zwykły lump, natomiast facet z prawej upozowany na Himilsbacha na pewno ma jakieś epizody twórcze w życiorysie, a dziewczyna to jego muza. Jestem pewien że niejeden z młodopolaków wyglądał identycznie (pominąwszy strój i uczesanie).
      Gdzieś facetowi zabrakło talentu, alb\go go przepił,le bohema bez wątpienia.

      Usuń
    5. Cos Cie chyba wyobraznia ponosi, ale niech tam - moze ich wybronisz?
      :-)

      Usuń
  30. Pani zrobiła zdjęcie! I jacy popularni się panowie zrobili!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy o taka popularnośc im chodziło, ale...:)

      Usuń
  31. Zdjęcie ma przekaz jeśli wywołuje emocje, po komentarzach widać, że wywołało.
    Szkoda tylko, że takie obrazy widujemy na codzień wśród społeczeństwa. Pamiętam jak kiedyś z rana poszedłem do sklepu, podobna trójka ropoczynała dzień od otwierania butelczyny jak byłem w tym sklepie kilka godzin później, Trójka siedziała dokładnie w tym samym miejscu tyle że butelek było więcej :/

    OdpowiedzUsuń
  32. Emocje wywołało, jak pewnie zauwazyłes, zarówno samo zdjecie, czyli osoby na nim, jak i fakt zamieszczenia zdjęcia;)
    Tu nie chodzi w gruncie rzeczy o konkretne osoby, a o zjawisko, dośc typowe.

    OdpowiedzUsuń
  33. A wyrazili zgodę na publikację? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadam sobie sama!;) Przeczytałam komentarze powyżej i już wszystko wiem.

      Usuń
    2. Ja to zdjęcie zrobiłam dwa i pół roku temu, konia z rzędem temu, kto poznałby tych ludzi, nawet stając z nimi twarzą w twarz, no chyba, że w identycznej sytuacji i "anturażu'!

      Usuń
    3. Z drugiej strony, sądzę, że jeśli już, to możnaby się z nimi spotkać twarzą w twarz tylko w identycznej sytuacji i anturażu.

      Usuń
    4. Myslisz, ze jest to ich stan permanentny?
      :)

      Usuń
  34. To jak już 100, to niech i będzie 101;)

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)