...udam się w Polskę
(a to jeszcze trochę),
włóczę się tu i tam
(wczoraj, na przykład, znalazłam się w okolicy Rudaw Janowickich),
to i owo
czasem coś ugotuję,
w przerwach czytam,
i z przerażeniem pewnym konstatuję, że zostało mi kilka giga zdjęć z poprzednich "letnich wojaży", a tu następne za pasem...
Czujecie to?
w a k a c j e !
;)
;)
Mam ten sam problem zawsze. Z każdej wycieczki mam kilkaset zdjęć i kilkadziesiąt minut filmów. Jestem bardzo wybiórczy. Zostawiam mniej niż dziesięć procent. Resztę archiwizuje. Powoli kończy się miejsce na dysku 3TB.
OdpowiedzUsuńJa dlatego w jotpegach robię, bo w rawach miałabym po dysku.
UsuńPstrykaj i pokazuj. Ciekawe zdjęcia robisz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA będę, będę, dziękuję:)
UsuńJakbym zobaczył, a nie usłyszał, Ciemną stronę naszego satelity ;-)
OdpowiedzUsuń???
UsuńI pięknie Ci wychodzi pstrykanie tego i owego ;)
OdpowiedzUsuńUczę się, uczę:)
UsuńPora zaczą robić porzadki w folderach i miejsce na nowe zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńŁatwo powiedzieć:)
Usuń...świetne fotografie!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Cieszę się:)
Usuńczujecie :-)
OdpowiedzUsuńdziwna twarz na piątym.
a Rudawy to ja zawsze. kieszonkowe, ale urocze pasmo.
Ona jest alabastrowa i baaardzo wiekowa...
UsuńMałe jest piękne, banał:)
na poprzednim piątym ;-)
UsuńTeż zauważyłam, tylko nie policzyłam;)
UsuńZdjęć jest zawsze dużo więcej niż jesteśmy w stanie pokazać na blogu.
OdpowiedzUsuńBa, na blogu jedna setna;)
UsuńNie ma to jak wakacje, wszystko cieszy i nawet kiedy pada deszcz... a zdjecia ciekawe i widoki i to co pod reka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wolę bez deszczu, ale masz rację, jasne:)
Usuńmakro świetne
OdpowiedzUsuńDzięki, pierwsze próbki, z nowego obiektywu:)
Usuńja w kwestii formalnej:
OdpowiedzUsuńczymu w prawym gornym rogu Twojega bloga, nad zdjeciem CCR stoi - cytuje 'nic na to nie poradze' - koniec cytatu - ?
CCR jest czlonkiem Rock and Roll Hall of Fame
CCR jest uznany przez magazyn Rolling Stone z jednego ze 100 najwiekszych artystow wszystkich czasow
John Fogerty ( glowny kompozytor, wokalista i gitarzysta zespolu) jest w pierwszej setce tegoz magazynu wsrod najlepszych wokalistow wszechczasow
Jon Fogerty (zawod jak wyzej) jest w pierwszej setce Rolling Stone najlepszych gitarzystow wszechczasow
John Fogerty otrzymal w 1998 roku 'grammy' za Best Rock Album ( zostawiajac w pobitym polu Rolling Stones, Aerosmith i U2)
to wszystko za malo dla domoroslych krytykow nad modrom wislom i odrom?
CCR uwielbiam od kiedy pamiętam, ale nie znam nikogo, kto by podzielał, więc - witaj w klubie:)))
OdpowiedzUsuńMam ich album winylowy z lat siedemdziesiątych i CD, zdarty po wielogodzinnym słuchaniu w samochodzie.
A głos Johna F. uważam za jeden z najpiekniejszych i żałuję, że nie przetrwali jako zespół, bo jego aktualne nagrania nie maja juz tej mocy, mimo wszystko.
Mam wrażenie, nawiasem, że ludzie nie kojarzą CCR z muzyka filmową, np. w Forrest Gump, Plutonie,etc.
I nienawidzę wszelkich prób podróbek typu nowe wykonania:(((
ja znam i uwielbiam całą dyskografię CCR! :-)
Usuńzwłaszcza "Born on the Bayou", "Keep on Chooglin'", "I Heard it Through the Grapevine", "Born to Move" i... całą resztę.
Zwłaszcza Born on the Bayou:)
UsuńW tym pierwszym obrazku mam Allenowskie skojarzenia ;)
OdpowiedzUsuńMasz na mysli Biusty (Bardotki, Lollobrygidy - wstawić wedle uznania)?
OdpowiedzUsuńże sie elegancko wyrażę:)
to włóczenie Twoje jest bardzo efektywne i efektowne:))
OdpowiedzUsuńStaram sie jak moge:-)
UsuńBardzo fajne zdjęcia. To z dzbanuszkiem to bransoletka ?
OdpowiedzUsuńBransoletka:-)
OdpowiedzUsuńW latach 60-tych ub.w.Creedence pomyliłem z The Animals-a dokładniej-Fogerta z Burdonem.Ale to dlatego,że słuchałem Radia Luksemburg po angielsku.Gdy zacząłem słuchać zagłuszanej Rozgłośni Polskiej RWE i Głosu Ameryki dopiero"zaskoczyłem".Często byłem w szkole nie wyspany bo słuchałem po nocach zachodnich rozgłośni,ale był to jedyny sposób,żeby posłuchać najnowszych przebojów muzyki zachodniej.Mój ulubiony program na RWE,to"Randez-vous o 6,10".Był to koncert życzeń prezentujący przeboje rocka.Miałem radio"Stolicę"z magicznym oczkiem i dawałem"czadu"na cały regulator(jeszcze mam to radio).Przez to teraz gorzej słyszę na prawe ucho:)))Mam dużo płyt winylowych i pocztówek(dużo czeskich).Tak byłem zafascynowany wówczas muzyką rockową,że zrobiłem trzy gitary elektryczne"patelnie",wzorowałem się na"Gibsonie".Teraz kultura w tym temacie "zeszła na psy".Coraz mniej ludzi pamięta stare przeboje,ze starych audycji radiowych.A tak to się zaczęło:"www.dokumenty.com.pl/muzyka3.html"
OdpowiedzUsuń"www.polskieradio.pl/68/2461/Audio/295307"
Tego też można posłuchać:"www.polskieradio.pl/68/2461/Audio/293390"
Miłych wakacji-nie za upalnych:))
Poprawka!"www.dokument.com.pl/muzyka3.html"
UsuńA to tylko w słuchawkach,albo dobre audio:"www.youtube.com/watch?v=LD1uDYgEcMM"
:))
To miałeś lepiej niz ja, bo u nas były problemy z odbiorem nawet naszych stacji radiowych, z trudem słuchało sie Wolnej Europy - po sąsiedzku były zakłady telekomunikacji i prawdopodobnie miało to wpływ na odbiór, nie znam się.
UsuńMuzyke zachodnią poznawałam dzieki nagraniom na 'tonetce' chłopaka, płytach przywożonych z zachodu, więc często nie kojarzyłam nazw zespołów i nazwisk wykonawców z ich muzyka, nie mówiąc o wizerunku.
Teraz po okresie fascynacji dostepnościa do muzyki na CD, wracamy do płyt winylowych, mąż na ich punkcie zwariował i co chwilę znosi cos do domu.
A co do starych nagrań jeszcze;
promuje sie nowe wersje starych, dobrych kawałkow, np. "Have you ever seen the rain", które w wykonaniu Roda Stewarda nie umywa sie do oryginalnego CCR - po cholere?!
sa rzeczy i sprawy, które powinny zostać takimi, jakimi były i już.
To trochę tak, jak to wykonanie piosenki Anny German przez Joanne Moro:)
Właśnie ktoś taki jak Rod Steward powinien to najlepiej rozumieć,że są"rzeczy i sprawy"dla ludzi z jego pokolenia,"które powinny zostać takimi,jakimi były i już."
UsuńA tutaj są jeszcze lepsze numery:"dziwowisko.pl/dziwne-covery-piosenek/"
Czesi w latach 60-tych naśladowali każdy większy przebój zachodni.Ale mieli też dużo własnych,wartych posłuchania utworów:"Pavol Hammel-Ucitelka Tanca-YouTube".
A The Shadows to wszyscy próbowali naśladować,kto tylko miał gitarę,najczęściej"Apache":)))
"The Shadows-Johnny Guitar-YouTube"
:))
Z czeskich przeróbek wszyscyśmy sie nabijali:)))
UsuńMilych i udanych, nie tylko fotograficznie, podrozy zycze:)
OdpowiedzUsuńJa na swoj wyjazd musze czekac jeszcze 6 tygodni, aczkolwiek "na wakacjach" jestem caly rok.
Ja jeszcze troche i też:)
UsuńDokąd zmierzasz tym razem?
Fajnie tak pooglądać u innych ja w tym roku ja i w poprzednim nie mam wakacji....tylko aparat i chwile co utrwalę muszą mi starczyć na długo i owszem tych mam zapas na zapas ...
OdpowiedzUsuńTo niedobrze, wakacje, urlop - musza byc, trzeba sie zregenerować.
UsuńDużo dobrych, fotograficznie też, chwil zyczę:)
Udanych wakacji i bardzo owocnych :))
OdpowiedzUsuńA my będziemy mieli co oglądać :D
Dziękuję i mam nadzieję;)
UsuńNie zabraknie więc tematów do podzielenia się z nami! :-)))
OdpowiedzUsuńOj, nadmiar jest, powiedziałabym:)
UsuńCzujemy wakacje czujemy - jak do pracy jedziemy krajową jedynką.
OdpowiedzUsuńWiększość mijanych aut osobowych, to te z rowerami na dachu lub na haku. Zazdrościmy, że to nie my jedziemy - ale jeszcze trochę :)
Pozdrawiam serdecznie!
Ha, jeszcze troszeczkę - i już:)
UsuńOdpozdrawiam:)))
Pięknych wakacji, wspaniałego wypoczynku i kadrów, które nam potem będziesz chciała pokazać i pokażesz jak najszybciej. Jak masz jeszcze z poprzednich wojaży, to ich tak nie ukrywaj ;-)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, dzięki, tylko nie wyrabiam!!!
UsuńGóry Sokole to moje ulubione. Chyba pora na powrót w tamte rejony. Jedno zdjęcie, a cała masa wspomnień wróciła.
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji, pozdrawiam.
Rudawy to nasze ulubione miejsce spacerowe, masz tu i las, i górki,i dolinki, i wodę, i widoki;)
UsuńPozdrawiam i też życzę:)
Góry w oddali wyglądają bardzo orientalnie. Aż mi brakuje krzaków herbaty na zboczach :)
OdpowiedzUsuńA rzeczywiście, masz skojarzenia:)
UsuńOjjj czujemy !:) Ja juz czuje przyszle wakacje, w ktore odwiedze moja kochana Kotline Klodzka! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
OdpowiedzUsuń