czwartek, 27 grudnia 2012

światła miasta


                                                                                                 

Święta, święta i po...




Na spacer się wybraliśmy po Krakowie, 
nocą,
kiedy to zwierzęta głos dają,
ale jedyne, co usłyszeliśmy, 
to śmiech przechodniów w Rynku.

 







Poza tym - mokro było i z lekka mgliście, miejscami ślisko, a alejkami Plant jeździli nocni rozsypywacze piasku.


  

                                                                                            

Pod Wawelem, od strony Grodzkiej cisza i spokój, na Karmelickiej minęły nas dwie dziewczyny i jakiś facet, w kościele na rogu Garbarskiej trwała jeszcze Pasterka, cóż, w końcu dochodziła pierwsza...



























Poświątecznie wszystkich serdecznie pozdrawiam:)



45 komentarzy:

  1. Święta po wodzie... ale najważniejsze, że udane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgodnie z prognozą Barbary:)

    OdpowiedzUsuń
  3. niepowtarzalny nastrój nocy... Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  4. ładne nocne foty w świątecznym nastroju, pozdr:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Ci serdecznie za ten piękny świąteczny Kraków nocą. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kraków to jedno z kilku miast, po których nawet setny spacer tą samą ulicą zawsze wygląda inaczej i nigdy się nie nudzi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne, brak mi słów.
    Nie napisałaś w tytule, że to Kraków i po prostu zaniemówiłam. Oglądam te zdjęcia i oglądam... Bardzo Ci za nie dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłam się choć odrobinę zrewanżować za te tony wzruszeń, które mi swoimi zdjęciami dostarczasz...
      mam nadzieję;)

      Usuń
  8. Ewuniu, oczrowałaś mnie tymi zdjęciami, mają niesamowite światło, takie ciepłe, poza tym nie ma zadnego ziarna, przepiękne! A Kraków wygląda rzeczywiście zjawiskowo. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. W stolicy też dziś było mokro, choć pierwszy raz od dawna - bez śladu mgły.
    Klimat jest!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne nocne zdjęcia. Te zamglenia dodają im uroku i tajemniczości.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam nadzieję na gęstszą mgłe, ale co tam, nie było źle;)

      Usuń
  11. rowniez pozdrawiam poswiatecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trafiłam przez inny blog. Podoba mi się, może przez sentyment mojego męża do Krakowa. Trochę zdjęć drugiej stolicy i u mnie się przewija, wszakże odwiedzam ją prawie co roku.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi;)
      Ja, mimo ze mieszkam we Wrocławiu ponad 30 lat, w sercu nadal jestem krakowianką, tego się zmienić nie da.

      Usuń
  13. przepiękne zdjęcia :))) pozdrawiam serdecznie w oczekiwaniu na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej nie będzie;(
      przy najbliższej okazji postaram się, a teraz zapraszam na ciąg dalszy letnich wojaży - może mi się uda pokazać wszystkie tegoroczne przed końcem 2013...
      ;)

      Usuń
  14. Piękny jest świąteczny Kraków nocą! BBM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myslę, że KAŻDE miasto noca wygląda pieknie...;)

      Usuń
  15. Piękny jest Kraków...a mi tam ciągle nie po drodze :/

    OdpowiedzUsuń
  16. O Kraków nocą proszę częściej. Magiczny i tajemniczy, jak u Gałczyńskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko dorożki mi zabrakło;(
      postaram się w przyszłości bardziej;)

      Usuń
  17. Piękne zdjęcia, ślicznie Kraków wygląda nocą. Jak dla mnie niesamowite zobaczyć tak wyludnione miasto zawsze pełne ludzi.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne, najbardziej podobają mi się zdjęcia z oświetlonym brukiem :-)
    Taki nocny spacer to świetny sposób na bezsenność ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. zdjęcia czasu...zegary...Piękne.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ikroopko, przepiękne zdjęcia, ten podświetlony, mokry bruk - cudo.
    Nigdy nie uda mi się zrobić ani w połowie tak ładnych zdjęć.
    Ale co mi tam, będę je ogladać u Ciebie (tylko google nie chcą mnie ostatnio wpuszczać;) - veanka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Veanko, dzieki za słowo uznania, myslę, ze nie doceniasz swoich mozliwości:)
      Dlaczego blogger Cie nie wpuszcza?
      opcja komentarzy z url jest włączona.

      Usuń
  21. Ale nastrój!!! Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ładnie... a nawet bardzo ładnie...
    Zdjęcia super... i technicznie... i tematycznie... i itd... :-)
    Ale zachwytu nad Krakowem to niestety ja nie rozumiem. :-( Pewnie to dlatego, że tam daaawno nie byłem. :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nawet nie usiłuję zrozumieć Twojego braku zrozumienia dla zachwytu nad Krakowem;(
    Pewnie dlatego, że ja tam byłam niedawno, a Ty nie;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Odpowiedzi
    1. Przyznam, że lubię ten wpis, ale może dlatego, że 'mi sie kojarzy"? bo to przeszłość, po której zostały tylko wspomnienia i zdjęcia.
      Miło, że chciało ci się zaglądnąć:)

      Usuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)