niedziela, 24 czerwca 2012

Krobielowice latem i jesienią

Zrobiliśmy sobie wczoraj wycieczkę krajoznawczo-edukacyjną;
celem było Szczawno Zdrój, o które zahaczyliśmy tak dawno, że bardziej wiedziałam, niż pamiętałam, że tam byłam, a po drodze wstąpiliśmy, jak najbardziej planowo do Galowic i, nieplanowo, do Krobielowic.

Krobielowice są najlepszym dowodem na to, że - można.
Można przywrócić blask dawnemu pałacowi, udostępnić go szerszemu ogółowi,
czyli - ku powszechnej korzyści.










Tak było tu wczoraj, a tak w listopadzie 2008;










O pałacu można przeczytać na jego stronie, też na wikipedii, polecam, bo historię ma ciekawą;
wspomnę tylko, że jednym z właścicieli był feldmarszałek von Blücher, 
który tu, w Krobielowicach dokonał żywota i został pochowany, mauzoleum się uchowało, niestety zdjęć nie mam.
Może następnym razem, np. w zimie?
:)

kilka zdjęć więcej w albumie, zapraszam.

40 komentarzy:

  1. No jest na co popatrzeć i co pozwiedzać:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i z przyjemnością tam jeździmy, zwłaszcza że obok tereny spacerowe;)

      Usuń
  2. zachęcająco wygląda, także z powodu pięknych zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę że też uwielbiasz zamki, piękne zdjęcie to z odbiciem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne 'wczoraj i dziś' się zrobiło, i do tego pozytywne! A co do za chałupka nadbramna na pierwszym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak rzekłes, cos bramnego, nieuzywanego najwyraźniej, bo wjeżdża sie przez mostek obok.

      Usuń
  5. Lubię ten pałac w Krobielowicach, to jeden z celów naszych wycieczek rowerowych.
    Ale nie widziałam go jeszcze jesienią, więc chętnie zaglądnęłam do tych jesiennych zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam, jak wielkie wrażenie ten pałac swego czasu (dwa czy trzy lata temu) na mnie wywarł - i jak bardzo żałowałam, że nie miałam czasu, żeby go dokładnie obejrzeć. Dzięki, że mi o nim przypomniałaś - mam plan na najbliższy czas:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja czekam na Twoja relację;)
      przydałyby się zdjęcia mauzoleum.

      Usuń
    2. Będę pamiętać, żeby je obfotografować:)

      Usuń
  7. No i od razu serce rosnie, ze nie wszędzie perełki architektury niszczeją, ze mozna, i ze jest pięknie.
    Pałac od tej strony z krużgankami wyglada jest podobny do Wawelu;))).

    OdpowiedzUsuń
  8. ...budująco się zrobiło, można? MOŻNA!
    Świetne fotografie!
    Serdeczności zasyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. aż można poczuć zapach jesieni... ale jeszcze nie tęsknię!

    brama super.
    mnie te arkady przypomniały boczek zamku w Baranowie, ale... tam nie ma górnego krużganka :-)
    poza tym - podobne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja juz trochę tęsknię, zwłaszcza za jesiennymi mgiełkami...

      Baranów ździebko większy;)

      Usuń
    2. sam zamek może i większy, ale boczna elewacja, którą miałem na myśli - niekoniecznie:
      http://zamki.res.pl/foto2/baranow40.jpg
      ;-)

      Usuń
    3. Nie, nie, większy, byłam, widziałam, no dobra - tak mi się wydaje;)

      Usuń
  10. jak na zabytek wyglada to troche nieprzyzwoicie ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nawet nie słyszałam o Krobielowicach, a tam taki piękny pałac. Cudo!!! A to drzewo jakie ładne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, jest tyle miejsc, o których nie wiemy, i gdyby nie my, blogerzy...
      :)

      Usuń
  12. Bylam, zwiedzilam, smaczne jedzenie jadlam, dobre wino pilam:)

    Szczerze polecam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcia z wodą przed i z odbiciem pałacu przepiękne:)
    Widzę, że sporo jeszcze mam w Polsce do zwiedzenia. O istnieniu tego miejsca nie miałam nawet pojęcia. Dziękuję za piękne plenery :)!
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zdjęcia w takim jesiennym, ciepłym klimacie zawsze nieco się wydają kiczowate, ale poza tym - uwielbiam ten klimat:)

      Usuń
  14. Brawo, pałac sie prezentuje znakomicie. Zdjęcia bardzo efektowne, zwłaszcza te z odbiciami w wodzie. Nie słyszałem o tym miejscu, warto zobaczyć taki pałac.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, warto, zwłaszcza że jest w okolicy kilka innych, równie ciekawych, ale były już w starym blogu.
      Będziesz na Dolnym Śląsku, nie zapomnij;)

      Usuń
  15. Piękne miejsce i fantastyczne zdjęcia. Dzięki takim wpisom odkrywam nowe, nieznane dla mnie miejsca, które warto odwiedzić i. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Okazały pałac, wart odwiedzenia. Muszę przyznać, że czytając Twój blog, nabieram coraz większej ochoty na podróżowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Krobielowice... tak znana mi nazwa... myślałem, że ja tam byłem - a tu niespodzianka! Pomyliłem sobie ten pałac z czymś innym. Okazuje się, że o ile mnie pamięć nie myli to nigdy tam nie byłem. :-(
    Koniecznie muszę niedługo odwiedzić to piękne miejsce. Świetne zdjęcia.
    P.S. A jednak można... i u nas... :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może miałes na mysli Krasków, jest niedaleko?
    zerknij tu:
    http://klimaty.blox.pl/2009/05/w-Kraskowie.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Znakomite to co robisz, to połączenie uroków architektury pałacu z urokami parkowej przyrody. A w ogóle jesteś fenomenalna w odsłanianiu piękna i niezwykłości. Oglądam kolejne posty z prawdziwym zachwytem i wzruszeniem.

    OdpowiedzUsuń
  20. A mauzoleum ja oglądałem chyba w kwietniu 2009 r.: http://zamczysko.blox.pl/2009/11/Palac-i-mauzoleum-w-Krobielowicach.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne miejsce i ciekawa historia. Warto też zobaczyć w pobliżu mauzoleum, o którym tu wspominasz. Byłem kilka razy i nie zrobiłem żadnego zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)