sobota, 17 grudnia 2011

zachwyt w Legnicy

W Legnicy byłam dotąd tylko raz, z dziesięć lat temu.
Znajomemu, w drodze powrotnej z Niemiec, urwał się ... bak w samochodzie, akurat tuż pod Legnicą (gdyby ktoś pytał, to w 'polonezie'), zadzwonił do nas po pomoc, w końcu po coś ma się przyjaciół;)
Pamiętam, że jedliśmy obiad gdzieś w okolicy rynku i to wszystko.

Tym razem jechaliśmy zwiedzić miasto.
Szczerze mówiąc poczułam się zdopingowana zdjęciami Jalu 66, miałam też ochotę na Zakaczawie i Tarninów, znane z filmów, ale nie udało się, dzień w grudniu jest już krótki, niestety.

Pierwsze widoki - bloki, bloki, bloki...

Drugie - galimatias,

 trzecie - zachwyt...


I ten zachwyt pozostał uczuciem dominującym, choć zapewne wiele osób uzna, że przesadzam, sama nawet tak sądzę, ale - popatrzcie sami...

 
c.d.n...


12 komentarzy:

  1. Ciekawie sie prezentuje, czyste i kolorowe, nigdy tam nie bylam, wiec nie wiem jak wyglada w rzeczywistosci, ale tutaj po prostu ladnie. Przypomina mi miasta zachodnie, moze holenderskie? Nawet te kamienne ulice sprawiaja wrazenie miasta zadbanego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego miasta. Raczej kojarzyłem sobie jako przemysłowego molocha, a tu niespodzianka. Czyste, zadbane stare miasto, wiele ciekawych zabytków. Troszkę przypomina mi czeskie miasta. W każdym bądź razie rozumiem Twój zachwyt. Zdjęcia jak zawsze świetne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwyt wcale nie przesadzony, naprawdę!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja nigdy nie byłam, ale dzięki Tobie nawet nieźle ją poznałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachwyt - to słowo rzeczywiście tu pasuje. Cóż za architektura, jak pięknie odnowione zabytki... a ta dekoracja sgraffitowa na jednej z kamienic - cudowna. Byłam kiedyś dawno i połowy nawet z tych piękności nie pamiętam - pewnie były trochę zaniedbane. W tym słońcu, na Twoich zdjęciach Legnica jest przepiękna.

    Ikroopko - trzymam kciuki za eksperyment z bloggerem :) Moim zdaniem blog wygląda tu b. dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Legnica jest naprawdę piękna. Miała szczęście, że uniknęła dużych zniszczeń wojennych. Odwiedziłam je w zeszłym roku, niestety w strugach deszczu, ale i tak mnie zachwyciła i na pewno tam wrócę. Twój spacer po Legnicy przepiękny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spaceru będzie ciag dalszy,cieszę się, że podzielacie moje wrażenia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. No popatrzcie, jak to dużo od pogody zależy... Bo ja akurat, zawsze jak w Legnicy jestem, to podła jest. I mam raczej inne wspomnienia:

    http://neustechow.blogspot.com/2011/04/o-legnicy-osobiscie-raz-jeszcze.html

    Pozdrawiam kaczawsko.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładne zdjcia. W Łegnicy nie byłem, ale może i tam jeszcze kiedyś trafię :)

    Pozdrawiam serdecznie życząc radosnych świat i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. :) Ładne fotki, oczywiście w tym nowym miejscu będę zaglądał równie często. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie i zapraszam nieustająco:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja Legniczanin na codzień nie widzę tych zmian, ale istotnie Stare miasto w Legnicy jest coraz piękniejsze. Zapraszamy również na Tarninów dzielnicę willową zbudowaną przez Niemców, przez piędziesiat lat zasiedlane przez Rosjan, a teraz odnowione przez nowych właścicieli. Nasz Park też ma swój urok, ale po tornado z 2009 roku musiało zostać zalesione od nowa.

    OdpowiedzUsuń


Wszystkim dziękuję pięknie za komentarze, bez nich blog nie byłby tym, czym, mam nadzieję, jest - rozmową.
Staram się odpowiadać na bieżąco, czasem jednak nie mogę, ale zawsze - chcę;)


A, i czytam komentarze do starych postów:)